Hej!
W poprzednim poście wspominałam, że byłam w Bieszczadach. Najchętniej to bym tam została, ale marzyć sobie mogę. :D
Będzie to post bardziej ze zdjęciami niż opisem miejsca i tego, co robiłam/można robić. W tym roku nie zwiedzałam ani nie chodziłam zbyt wiele. Byliśmy jedynie na zaporze w Solinie i weszliśmy na Połoninę Wetlińską, do Chatki Puchatka. Moim zdaniem to dobra trasa na początek chodzenia po górach. Jeśli ktoś chce wiedzieć co innego można robić, to zapraszam do przeczytania posta z października - *klik*.