Disney Book TAG


Hej!
No i mamy ostatni tydzień wakacji. Nie wiem, kiedy to zleciało. Podejrzewam, że to jest ten moment, kiedy będę nadrabiać dwa miesiące niczego i zrobię wszystko, czego jeszcze nie zrobiłam, a jest związane ze szkołą. Grrr! Postaram się wyciągnąć z tego tygodnia, co tylko się da!
Tym razem przychodzę tutaj z tagiem. Muszę przyznać, że to pierwszy tag, który zmusił mnie do myślenia w takim stopniu. Niby proste pytania, ale nieco musiałam się pozastanawiać.

"Pani Noc" Cassandra Clare


Hej!
Od ponad dwóch lat zatracam się w świecie Nocnych Łowców. O ile przy "Diabelskich Maszynach" zainteresowało mnie to, pokochałam tamtą serię i cudownego Willa, tak po "Darach Anioła" wpadłam kompletnie. Przeczytałam zbiory opowiadań z tym związane aż wreszcie sięgnęłam po "Mroczne Intrygi".

Tytuł: Pani Noc
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 828
Data wydania: 30 marca 2016

Treść:
Pięć lat po zakończeniu Mrocznej Wojny w Los Angeles rozpoczyna się seria tajemniczych morderstw, które mają związek z czarną magią. Clave zgodnie z ustaleniami Zimnego Pokoju nic z tym nie robi, bo ofiarami są między innymi faerie. Za to Emma Carstairs zauważa powiązanie miedzy tymi zgonami a śmiercią jej rodziców. Zaczyna działaś po kryjomu, a wraz nią cały instytut. Dodatkowo nie mają już odwrotu, kiedy przychodzi do nich poselstwo z Faerie i oddaje im Marka Blacktohorna w zamian za rozwikłanie tej zagadki. Nie dość, że Emma łamie Prawo swoim śledztwem, to jeszcze jej uczucia wymykają się spod kontroli i biegną w zakazanym dla Nefilim kierunku. 

Czemu pędzę?

Hej!
Siedzę i piszę, co chcę pisać. Po prostu taka potrzeba serca, duszy czegokolwiek. Wokół upały, a ja potrzebuje deszczu, żeby móc spokojnie siąść przed laptopem, ogarnąć wszystko, porobić coś przyjemnego samej i nie mieć poczucia, że tracę przy tym czas. 
No nie do końca... Wracam do tego postu po, chyba, trzech dniach.  Nie wiem dobrze. Pewnie trochę pozmieniam, bo nie pasuje to do nowej koncepcji. Jeszcze się się okażę. Nie chcę zmienić za dużo, żeby pozostało to, co z siebie wylałam, ale musi też pasować do tytułu, którego wcześniej nie było. Tak, to od piosenki Krajewskiego.



"PS Kocham Cię" Cecelia Ahern

Hej!
Przyznam się, że walczę ze sobą o to, czy pisać o tej książce czy nie. Rozsądek mówi "nie pisz
szkoda czasu, poświęć go na pisanie o czymś bardziej wartościowym", a serce i sumienie "napisz, może kogoś uchronisz". W poprzednich ulubieńcach wspomniałam, że ta książka mi się nie podobała, a teraz wyjaśnię dlaczego.

Tytuł: PS Kocham Cię
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 509
Data wydania: 08 lipca 2015

Treść:
Holly jest młodą wdową. Nie może dojść do siebie po śmierci męża, całe dnie spędza w domu, nie utrzymuje z nikim bliższych kontaktów. W końcu się to zmienia. Zaczyna wychodzić, to na zakupy, to do fryzjerów i do rodziców, gdzie czeka na nią przesyłka. Są to listy od jej zmarłego małżonka. Każdy na inny miesiąc, każdy z innym z zadaniem, każdy zakończony słowami "PS Kocham Cię", każdy pomagający jej pogodzić się z nową rzeczywistością. 

Cele: podsumowanie #1



Hejo!
Wychodzi na to, że jestem już w połowie w drogi. Jest to bardzo dobry moment na podsumowanie moich osiągnięć. Niektóre rzeczy, filmy i książki, były już wspomniane w poprzednim poście. Było to na początku tego tygodnia, więc do tej pory trochę się pozmieniało, a dwa punty w ogóle nie były brane tam pod uwagę. 
Patrząc na te wyniki jestem zadowolona. Wychodzi mi to lepiej niż myślałam. Nie zrezygnowałam z niczego ani też nie jestem z niczym w tyle. Ba, nawet nieco do przodu.
Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, to zapraszam do tego posta *klik*. Dziękuje Wam bardzo za ten odzew w komentarzach, a jeśli ktoś z Was też postawił sobie cele na wakacje, niech napisze w komentarzu jak idzie!