BOOK HAUL #2

Hej!
No to zaczynamy wakacje. Wreszcie koniec tego stresu, nerwów związanych ze szkołą i nauką jazdy. Żyć, nie umierać! Tylko pogoda na razie nie jest za ładna... Jednak nie przeszkadza mi to za bardzo, mniejszy żal, bo jestem chora. Nie ma to jak zaczynać wakacje chorobą! Cudownie! Przynajmniej mogę sobie z czystym sumieniem poczytać, a mam co.
W tamtym tygodniu przyszła do mnie zamówiona paczka z książkami z bonito.pl. Kupiłam sobie siedem książek. Cen jednak nie podam, dlatego że w tej chwili jest promocja do 35% i nie będą się zgadzać. Przeważnie książki tam są tańsze o jakieś 25%, bez dodatkowych promocji.

Czytelnicze nawyki TAG

Hej!
Jak tam nastroje przed końcem roku szkolnego? U mnie jest dobrze. Wszystko ogarnięte, jeśli chodzi o szkołę, średnia całkiem spoko. Pozostaje mi tylko ogarnąć przed końcem miesiąca parę rzeczy związanych z tym, że od ponad trzech tygodni jestem pełnoletnia, a później już czyste sumienie i niewiele obowiązków. 
Plany na wakacje są - najpierw Bieszczady, może też Śląsk, a później się zobaczy. Oczywiście postaram się też dużo czytać. W związku z czytaniem zrobiłam TAG. Wydał mi się dość ciekawy.

Szczerość czy chamstwo?

Hej!
O to kolejna porcja moich przemyśleń, które łączą się co nieco z postem o krytyce (*klik* jeśli ktoś chce przeczytać). Moje zdaniem na temat się nie zmieniło, ale doszły do tego inne przemyślenia. Część z nich zawieram w tym poście, a kolejne następnym razem. 
Standardowo jakieś moje luźne myśli, które potrzebuję gdzieś wyrzucić, a po to mam to miejsce! Starałam się jakoś je zebrać, aby wyszło coś sensownego i nieco poważniejsze.  Jest to kolejne zjawisko, na które zwróciłam uwagę - usprawiedliwianie chamstwa szczerością. Błagam, nie łączmy tych dwóch rzeczy w jedno.


Ulubieńcy miesiąca: kwiecień & maj 2018

Hej!
Oto powrót Ulubieńców miesiąca. Właściwie to dwóch miesięcy, a na koniec roku pojawi się post podsumowujący wszystkie. Prawdopodobnie będę w tych postach zawierać jakieś krótkie przemyślenia dotyczące tego czasu. Kilka zdań o tym jak mi minął czas, jak wspominam, czy było coś fajnego.
Powróciłam do nich, bo czasem znajdą się jakieś drobne rzeczy, które uważam za godne uwagi, ale po prostu są drobne.
Te dwa miesiące były dla mnie dość intensywne. To słowo najlepiej opisuje wszystko, co się działo. Tu nauka, tu prawo jazdy, dużo czasu spędzonego z rodziną i dość sporo ze znajomymi. Nie było źle, całkiem spoko. Szczególnie w maju.

1. Piosenka