Na urodziny od chrzestnej dostałam Trylogię "Niezgodną" oraz jej preuquel, "Cztery". Autorką tych książek jest Veronica Roth. Przeczytałam je w czerwcu, ale nie wiedziałam czy post o nich zrobić tak jak pisałam o "Trylogii Czasu" czy każdą oddzielnie. Zdecydowałam, że podzielę to na dwa posty.
Mam wrażenie, że słabo napisałam o tej książce, ale grunt, że wreszcie skończyłam.
O serii słyszałam już ponad rok temu, kiedy oczekiwałam premiery "Saphirblau", ale jakoś mnie do niej nie ciągnęło (jak do większości książek, które potem stają się moimi ulubionymi). Książką tak poważniej zainteresowałam się jakoś w styczniu, kiedy to obejrzałam film.
Cześć!
Wczoraj byłam w Mieście Rond i Biedronek, tzn. w Ostrołęce. Siłą rzeczy nie mogłam niczego napisać. Pobudka o 5.30, potem po mamę do jej pracy i do Ostrołęki. Podróż, zwłaszcza powrotna strasznie mnie zmęczyła, ale było fajnie!
W piątek chciałam napisać jakiś post, ale zaczęłam dwa i żadnego do tej pory nie skończyłam. Możliwe, że w najbliższym czasie je skończę, jak na razie przychodzę do Was z TAGiem.
Wczoraj byłam w Mieście Rond i Biedronek, tzn. w Ostrołęce. Siłą rzeczy nie mogłam niczego napisać. Pobudka o 5.30, potem po mamę do jej pracy i do Ostrołęki. Podróż, zwłaszcza powrotna strasznie mnie zmęczyła, ale było fajnie!
W piątek chciałam napisać jakiś post, ale zaczęłam dwa i żadnego do tej pory nie skończyłam. Możliwe, że w najbliższym czasie je skończę, jak na razie przychodzę do Was z TAGiem.
Labels:
Cześć!
Dziś znów będzie post bardziej lifestylowy czy jakoś tak. ;)
Ostatnim czasem szkoła jest dla mnie dość męcząca. Znaczy się ten tydzień był męczący. Nie chodzi, że mam dużo lekcji. Kończę wcześnie, trochę nam zadają, ale nie narzekam. Po prostu po powrocie jestem strasznie zmęczona, wczoraj byłam śpiąca, i po prostu nie mam zbyt wiele się sił, żeby siąść raz a porządnie i coś napisać. Siadam i piszę powoli, po fragmencie i tyle. W ten sposób może w następnym tygodniu pojawi.
Labels:
Hej!
Jak widać szkoła mnie jeszcze nie zabiła (tak, tak to jest w tytule, ale nie wiedziałam jaki dać tytuł). :D Przychodzę do Was z wielkim weekendowym entuzjazmem. Miejmy nadzieję, że uda mi się go Wam przekazać. :D
Post będzie raczej luźniejszy. Niedługo jak się zawezmę powinnam dodać kilka recenzji. Miejmy nadzieję, że uda mi się je napisać i nie zabraknie mi słów. Miały się pojawić w wakacje, a pojawią się kiedyś indziej.
Zdjęcie z tumblra. Bardzo mi się spodobało.
Jak mi mijają szkolne dni?
Szczerze mówiąc, to źle nie jest. Zawsze mogłoby być lepiej, ale w sumie na razie mamy proste rzeczy. Mieliśmy tylko 2 kartkówki. Lekcji też nam wiele nie zadają.
Jako 3 gim nie zrobiliśmy jeszcze nic szalonego. Zdążyliśmy się pokłócić z nauczycielką, która nie rozumie o co nam chodzi. My o jednym, ona o drugim. Kończę ten temat, bo mi się humor psuje.
Przez szkołę jestem dość wyczerpana i nie mam czasem siły czegokolwiek napisać. Nawet nie mam chęci czytać, a muszę. "Antygona" i "Kapłanka w bieli" same się nie skończą.
Labels:
Cześć!
Wczoraj było rozpoczęcie roku szkolnego. U mnie w szkole nic nadzwyczajnego z tej okazji się nie działo. Ze względu na to, że jestem w poczcie musiałam pojechać do kościoła. Przestaliśmy prawie całą Mszę. Mogę się pochwalić, że źle nam nie wyszło.
Zaczęłam już klasę trzecią. Jest mi z tym dziwnie. Jestem jeszcze tak mała! Już nam zaczynają mówić o tym, że mamy egzamin i tak dalej. Wiemy o tym bardzo dobrze. W tym roku postaram się uczyć więcej niż w tamtym. Chociaż w tamtym źle nie było, tylko ferie wybiły mnie z rytmu, którego później nie odzyskałam.
Mam już pewien pomysł na naukę do egzaminu. Możliwe, ze opiszę go blogu. ^^
Ze względu na powrót do szkoły stwierdziłam, że mogę zrobić jakiś post z tym związany.
Labels:
Hej!
Od dłuższego czasu czułam potrzebę zmiany. Jakiejkolwiek. Myślałam nad zmianą fryzury, bloga (łącznie z adresem) albo chociaż ustawienia mebli.
To zacznę od końca, co i dlaczego wypaliło lub nie.
Przemeblowanie pokoju - odpada. Mam duży skos w pokoju i mogę za bardzo "manewrować" meblami.
Zmiana bloga - wygląd jest dla mnie już bardzo dobry. Pewnie jeszcze coś mi się odmieni, ale jest już jak trzeba. Nowego bloga po prostu nie chciałam.
Fryzura - najpierw nie miałam pomysłu. Kusiło mnie obciąć grzywkę na prosto, ale miałam wątpliwości. Raz chciałam, raz nie. Bałam się, że będę wyglądać jak Grumpy Cat. xD I tak miałam w planach obciąć włosy, więc w przypływie szaleństwa obcięłam grzywkę na prosto! Moim zdaniem jest super! :D Mimo że żyje ona swoim życiem i się faluje, to ją polubiłam!
Od dłuższego czasu czułam potrzebę zmiany. Jakiejkolwiek. Myślałam nad zmianą fryzury, bloga (łącznie z adresem) albo chociaż ustawienia mebli.
To zacznę od końca, co i dlaczego wypaliło lub nie.
Przemeblowanie pokoju - odpada. Mam duży skos w pokoju i mogę za bardzo "manewrować" meblami.
Zmiana bloga - wygląd jest dla mnie już bardzo dobry. Pewnie jeszcze coś mi się odmieni, ale jest już jak trzeba. Nowego bloga po prostu nie chciałam.
Fryzura - najpierw nie miałam pomysłu. Kusiło mnie obciąć grzywkę na prosto, ale miałam wątpliwości. Raz chciałam, raz nie. Bałam się, że będę wyglądać jak Grumpy Cat. xD I tak miałam w planach obciąć włosy, więc w przypływie szaleństwa obcięłam grzywkę na prosto! Moim zdaniem jest super! :D Mimo że żyje ona swoim życiem i się faluje, to ją polubiłam!
Labels:
Hej!
Uh... Ostatnio nie wiem jak to robię, ale posty pojawiają się raz tygodniu. Muszę to jakoś zmienić!
Na moim blogu LBA pojawia się już po raz trzeci. Nie mam zamiaru edytować już tamtych, bo były dawno i byłoby już za długie.
Tym razem nominaowała mnie Some sty z bloga S o m e s t y , SłodkiejObsesji z bloga AniaBloguje oraz Marty Smoczewskiej z bloga Panda Blog. Za nominację serdecznie dziękuję. :D
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób i zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który nominował Ciebie"
Uh... Ostatnio nie wiem jak to robię, ale posty pojawiają się raz tygodniu. Muszę to jakoś zmienić!
Na moim blogu LBA pojawia się już po raz trzeci. Nie mam zamiaru edytować już tamtych, bo były dawno i byłoby już za długie.
Tym razem nominaowała mnie Some sty z bloga S o m e s t y , SłodkiejObsesji z bloga AniaBloguje oraz Marty Smoczewskiej z bloga Panda Blog. Za nominację serdecznie dziękuję. :D
Czym jest LBA?
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób i zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który nominował Ciebie"
Labels:
Cześć!
Tytuł: Złodziej pioruna
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczna stron: 358
Okładka: Miękka
Pisze do Was na ogromnym kacu książki, nie wiedząc co mam zrobić z życiem i jak mi to wyjdzie
Skończyłam całą serię "Percy Jakscon i Bogowie Olimpijscy" w poniedziałek rano i od tego czasu próbuję się coś napisać i się nie popłakać, bo nie prędko znowu spotkam się tymi Percym, Annabeth, Groverem i innymi. Tak, są jeszcze "Olimpijscy Herosi", ale jakoś do tego mnie tak nie ciągnie.
Skończyłam całą serię "Percy Jakscon i Bogowie Olimpijscy" w poniedziałek rano i od tego czasu próbuję się coś napisać i się nie popłakać, bo nie prędko znowu spotkam się tymi Percym, Annabeth, Groverem i innymi. Tak, są jeszcze "Olimpijscy Herosi", ale jakoś do tego mnie tak nie ciągnie.
Przechodzę już do recenzji, choć powinnam zrecenzować przed tymi książkami jeszcze 6 innych, ale jednak "Złodziej pioruna" będzie pierwszy.
Książkę kupiłam razem z resztą z tej serii, o czym pisałam tu.
Tytuł: Złodziej pioruna
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczna stron: 358
Okładka: Miękka
Cześć!
Nigdy nie pomyślałam, ile szczęścia może mi dać skakanie na trampolinie po godzinie 22, a potem leżenie na niej i wpatrywanie się w gwiazdy. W tej chwili pisze do Was najszczęśliwszy człowiek na tym świecie (nie kłóćmy się oto, okej?), przynajmniej w moim uczuciu.
W te wakacje takie czyste szczęście poczułam chyba po raz pierwszy. Oczywiście, wakacje, jak już pisałam zaczęłam pozytywnie, ale to teraz, to co innego. W sumie to miałam prawo, ale nieważne czemu.
Nigdy nie pomyślałam, ile szczęścia może mi dać skakanie na trampolinie po godzinie 22, a potem leżenie na niej i wpatrywanie się w gwiazdy. W tej chwili pisze do Was najszczęśliwszy człowiek na tym świecie (nie kłóćmy się oto, okej?), przynajmniej w moim uczuciu.
W te wakacje takie czyste szczęście poczułam chyba po raz pierwszy. Oczywiście, wakacje, jak już pisałam zaczęłam pozytywnie, ale to teraz, to co innego. W sumie to miałam prawo, ale nieważne czemu.
Labels:
Cześć!
Z pewnego powodu opuściły mnie na chwilę chęci, ale czuję, że już powracają.
Piszę dość rzadko, bo nie mam za bardzo na to czasu albo jestem zbyt zmęczona, żeby sklecić coś sensownego.
Zanim przejdę do głównego tematu posta, to pochwalę się mile spędzonym dniem z Gabrysią. ^^
Wczoraj pojechałam do niej. Chwilę pokręciłyśmy po jej wsi, zjadłyśmy u niej obiad i wybyłyśmy na wyspę. :D Tam jak zawsze okupywałyśmy huśtawkę, ale już tak nie piszczałam jak po raz pierwszy. :D Ogólnie nie byłam tak "rozdarta" jak wtedy. Trochę szkoda, trochę nie.
Jak wracałyśmy, mijali nas nowożeńcy. Najpierw jechali motocykliści, potem nowożeńcy i znowu motocykliści. Wyglądało to przepięknie. ♥
Z pewnego powodu opuściły mnie na chwilę chęci, ale czuję, że już powracają.
Piszę dość rzadko, bo nie mam za bardzo na to czasu albo jestem zbyt zmęczona, żeby sklecić coś sensownego.
Zanim przejdę do głównego tematu posta, to pochwalę się mile spędzonym dniem z Gabrysią. ^^
Wczoraj pojechałam do niej. Chwilę pokręciłyśmy po jej wsi, zjadłyśmy u niej obiad i wybyłyśmy na wyspę. :D Tam jak zawsze okupywałyśmy huśtawkę, ale już tak nie piszczałam jak po raz pierwszy. :D Ogólnie nie byłam tak "rozdarta" jak wtedy. Trochę szkoda, trochę nie.
Jak wracałyśmy, mijali nas nowożeńcy. Najpierw jechali motocykliści, potem nowożeńcy i znowu motocykliści. Wyglądało to przepięknie. ♥
Labels:
Hej!
Wspominałam, że na Mikołajki dostałam książkę "Wybacz, ale będę Ci mówiła skarbie" Federico Moccia. Trochę czasu minęło zanim ją przeczytałam i nim zdecydowałam się napisać.
Do przeczytania tej książki zachęciły mnie inne książki tego autora, "Trzy metry nad niebem" i "Tylko ciebie chcę". Z jego książek będę chciała przeczytać jeszcze "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić" i "Amore 14". Tą drugą to jak najszybciej, póki wiekowo blisko mi do 14.
Mogę powiedzieć, że jest to jeden z moich ulubionych autorów.
Autor: Federico Moccia
Tytuł: Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie
Wydawnictwo: MUZA
Liczba stron: 589
Okładka: Miękka
Wspominałam, że na Mikołajki dostałam książkę "Wybacz, ale będę Ci mówiła skarbie" Federico Moccia. Trochę czasu minęło zanim ją przeczytałam i nim zdecydowałam się napisać.
Do przeczytania tej książki zachęciły mnie inne książki tego autora, "Trzy metry nad niebem" i "Tylko ciebie chcę". Z jego książek będę chciała przeczytać jeszcze "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić" i "Amore 14". Tą drugą to jak najszybciej, póki wiekowo blisko mi do 14.
Mogę powiedzieć, że jest to jeden z moich ulubionych autorów.
Autor: Federico Moccia
Tytuł: Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie
Wydawnictwo: MUZA
Liczba stron: 589
Okładka: Miękka
Witam Was bardzo serdecznie w lipcu!
Uh... Ten tydzień minął mi stanowczo za szybko. Nawet nie wiem kiedy, jakim cudem i dlaczego... Przecież nie robiłam nic takiego, a tu zanim się obejrzałam mam sobotę! Teraz dla mnie tydzień składa się z 6 sobót i niedzieli.
Mogę powiedzieć, że te wakacje zaczęłam bardzo pozytywnie. I dosłownie, i ironicznie...
Uh... Ten tydzień minął mi stanowczo za szybko. Nawet nie wiem kiedy, jakim cudem i dlaczego... Przecież nie robiłam nic takiego, a tu zanim się obejrzałam mam sobotę! Teraz dla mnie tydzień składa się z 6 sobót i niedzieli.
Mogę powiedzieć, że te wakacje zaczęłam bardzo pozytywnie. I dosłownie, i ironicznie...
Labels:
Hej!
Już skończył się rok szkolny. Z jednej strony mnie to cieszy, bo przecież wakacje! Ale z drugiej strony jest to, że idę do 3 gimnazjum i za rok czeka mnie rozstanie z moją klasą. Niestety... Nic nie może przecież wiecznie trwać...
Już skończył się rok szkolny. Z jednej strony mnie to cieszy, bo przecież wakacje! Ale z drugiej strony jest to, że idę do 3 gimnazjum i za rok czeka mnie rozstanie z moją klasą. Niestety... Nic nie może przecież wiecznie trwać...
Jak wspominam ten rok szkolny?
Cześć!
Dziś napiszę recenzję "19 razy Katherine" Johna Greena. Książkę przeczytałam jakoś w lutym, ale dopiero teraz napisałam o niej, bo wcześniej brakowało mi słów. Kupiłam też jakoś w zimę.
Autor: John Green
Tytuł: 19 razy Katherine
Wydawnictwo: Bukowy Las
Okładka: Twarda
Liczba stron: 303
Cena: 39.90 zł
Autor: John Green
Tytuł: 19 razy Katherine
Wydawnictwo: Bukowy Las
Okładka: Twarda
Liczba stron: 303
Cena: 39.90 zł
Subskrybuj:
Posty (Atom)