"Złodziej pioruna"

Cześć!

Pisze do Was na ogromnym kacu książki, nie wiedząc co mam zrobić z życiem i jak mi to wyjdzie
Skończyłam całą serię "Percy Jakscon i Bogowie Olimpijscy" w poniedziałek rano i od tego czasu próbuję się coś napisać i się nie popłakać, bo nie prędko znowu spotkam się tymi Percym, Annabeth, Groverem i innymi. Tak, są jeszcze "Olimpijscy Herosi", ale jakoś do tego mnie tak nie ciągnie. 

Przechodzę już do recenzji, choć powinnam zrecenzować przed tymi książkami jeszcze 6 innych, ale jednak "Złodziej pioruna" będzie pierwszy. 

Książkę kupiłam razem z resztą z tej serii, o czym pisałam tu. 

Tytuł: Złodziej pioruna
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo:  Galeria Książki
Liczna stron: 358
Okładka: Miękka

Treść:

Dwunastoletni Percy Jakscon ma dysleksję oraz ADHD. Chłopak sprawia wiele kłopotów w szkole i do żadnej nie chodził dłużej niż rok. W ciągu tego roku zaprzyjaźnij się z Groverem, który jest mięczakiem i każdy mu dokucza. Pod koniec szóstej klasy  na wycieczce szkolnej nauczycielka Percy'ego, pani Doods, zmienia się w potwora. Chłopak ją pokonuje. Okazuje się, że nikt nie pamięta nauczycielki. Chłopak zostaje po raz kolejny wyrzucony ze szkoły za spowodowanie bójki na wycieczce. Grover po całej tej sytuacji zaczyna zachowywać się dziwnie i próbuje za wszelką cenę pilnować przyjaciela. Jackson wymyka mu się i wraca do domu. Wraz z mamą, Sally, jedzie na weekend do Montauk. Na plaży szaleje burza. W środku nocy przychodzi do nich Grover. Okazuje się, że jest on satyrem. Mama Percy'ego decyduje się go zawieźć na obóz. Pod drodze błyskawica niszczy ich samochód, a niedługo po tym atakuje ich minotaur. Percy, mimo że nie żadnego doświadczenia, walczy z ogromnym bykiem. W pewnym momencie Sally znika. Chłopak jest zrozpaczony, ale udaje mu się dotrzeć do obozu. Tam jest nieprzytomny przez kilka dni i opiekuje się nim Annabeth. Okazuje się, że jest to obóz dla herosów, dzieci półkrwi. Percy uczy się tam walki i innych rzeczy, dzięki którym uda mu się przetrwać. Na obozie chłopak zaprzyjaźnia się z Luke'iem, synem Hermesa. Podczas bitwy o sztandar Percy zostaje uznany. Jego ojcem jest Posejdon.
Percy dowiaduje się o wojnie, która może się niedługo rozpętać między bogami. Podejmuje się misji, w której musi odnaleźć piorun Zeusa. Towarzyszą mu Grover i Annabeth, córka Ateny. W trakcie tej misji spotyka ich wiele niebezpieczeństw. Czy uda im się odnaleźć piorun?

Moja opinia: 
Książka jest po prostu boska. Uwielbiam Percy'ego, Annabeth i Grovera. Bystrość Annabeth jest po prostu cudowna. Poczucie humoru w książce też jest cudowne! Z kolei Ares jest dla mnie wręcz śmieszny. Po prostu polecam ją. :D