Ulubieńcy Roku! Żegnaj, 2016!


Witam Was po raz ostatni.
W roku 2016, oczywiście.

Ten rok ciężko mi jednoznacznie określić. Początkowo, przez kilka jego pierwszych miesięcy miałam zastój życiowy. Kompletny brak chęci do wszystkiego, dosłownie. Byłam tylko ja, muzyka i pisanie ze znajomymi. Później na wiosnę zaczęłam odżywać. W międzyczasie, przez cały rok,  zdarzyło się parę nieprzyjemnych (delikatnie mówiąc) rzeczy, ale mimo to od końca maja było coraz lepiej. Wakacji były bardzo fajne. W ich pierwszej połowie byłam w wielu miejscach, a później tylko wycieczki po okolicy. Dużo jeździłam rowerami i chodziłam po wsiach.
Liceum. Pierwsze miesiące szkoły są dobre. Podoba mi się. Moim zdaniem jest lepiej niż gimnazjum.
Ostatnie dni tego roku są bardzo przyjemne. Od świąt każdego dnia zdarza się coś miłego, podoba mi się to.
Przez ten zauważyłam też dużą zmianę w sobie samej. Stałam się nieco śmielsza, mam inne podejście do pewnych rzeczy i jest ono zdecydowanie lepsze. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że uczę się na błędach (i dobrze).


Christmas Book TAG

Witam Was wszystkich bardzo cieplutko! :D

Na samym początku chciałabym życzyć Wam spokojnego, wesołego, przyjemnego końca roku (bo święta i jak już dobiegają końca, szalonego Sylwestra, a w przyszłym roku szczęścia, zdrowia, pomyślności, miłości, powodzenia w szkole/pracy, spełnienia wszystkich marzeń i czego sobie życzycie.

Jeśli chodzi o moje święta, to spędziłam je bardzo przyjemnie. Praktycznie cały czas spędziłam z rodziną, a to u jednej babci, a to u drugiej, to do cioci. W domu byłam głównie na noc. Wiem, że na pewno te dni będę wspominać bardzo mile.

"Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Cześć!
Uch... Nie mogę się przyzwyczaić do tego nowego wyglądu bloggera, a Wy?

Jak już część z Was wie, jestem wielką fanką Harry Pottera. Jest to seria, od której tak naprawdę zaczęła się pasja, jaką jest czytanie (o tym innym razem). Mam do niej wielki sentyment i cały czas ją uwielbiam. Bardzo się ucieszyłam na wieść, że będzie kolejna część, ale jednak miałam sporo obaw czy dorówna poziomem poprzednim częścią. Oczywiście w momencie, w którym udało mi się ją kupić, stałam się najszczęśliwszą osobą na świecie. :D

Tytuł: Harry Potter i Przeklęte Dziecko
Autor: J.K Rowling, Jack Thorne, John Thiffany
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 368
Cena: 25 zł (kupiłam w Biedronce)

Nocne radości

Hej!
Tak szczerze mówiąc nie wiem, jak ten post będzie wyglądał, czy w ogóle będzie wyglądał, ale go piszę ot tak, z jakiejś wyższej potrzeby. 
Pewnie będzie chaotyczny, pewnie nie będzie wybitnie porywający, ale co tam... Takie posty też są przydatne. Choćby dla oczyszczenie myśli. Nie wiem, czy to dobrze nazwałam... 





Gatunki muzyczne BOOK TAG

Cześć!
W to szare sobotnie popołudnie siedzę sobie i myślę, że trzeba coś napisać. Chęci są, ale pomysłu nie ma! Myślę, myślę, myślę... Aż w końcu mam! :D TAG, który łączy dwie rzeczy, które lubię: muzykę i książki.

Pierwszy miesiąc w liceum

Hej!
Minął już ponad miesiąc odkąd jestem w liceum. Przyznam szczerze, że jest lepiej niż myślałam. Nadal nie czuję się tak "stara", żeby być już w szkole średniej. 


Książkowe fakty o mnie

Hej!
Szkoła daje mi się trochę we znaki. Nie narzekam, bo mogłam mieć gorzej. Powoli dochodzi mi coraz więcej nauki, ale chyba dam radę.
Ogólnie lubię posty tego typu i uważam, że są ciekawe, dlatego sama postanowiłam taki zrobić.



Wybacz mi, Leonardzie

Hejka!
Do napisania tego postu zbierałam się i zbierałam, i nie mogłam zebrać. A jak już się zebrałam to poszło raz-dwa! :D Jednak i tak nie wyszło za długie. .-.


Tytuł: Wybacz mi, Leonardzie
Autor: Matthew Quick
Wydawnictwo: Moondrive
Liczba stron: 408

TOP 7: najlepsze piosenki wakacji 2016

Cześć! 
Na obecną chwilę cały czas jestem zmęczona szkoła. ;-; Nic mi się nie chce. W weekendy odsypiam. Jednak źle nie jest. Może być gorzej. I pewnie będzie. ;-; Już niektóre rzeczy mnie przerażają. 
Dlatego powspominam sobie wakacje, a dokładniej najlepsze piosenki. :D

"Silver. Pierwsza księga snów" Kerstin Gier

Cześć!
Okej, kolejne dni w liceum mijają. Jest lepiej niż gorzej. :D Cały czas jestem nieco zagubiona, ale i tak ogarniam więcej niż na początku. :D Planu złego nie mam. Na razie jestem zadowolona.


Jak wybraliście piszę o "Silver. Pierwsza księga snów". Niedługo postaram się napisać o "Wybacz mi, Leonardzie".
Książkę kupiłam na bonito. :) 

Tytuł: Silver. Pierwsza księga snów
Autor: Kerstin Gier
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 408
Cena: 29,25 zł

TOP 7 zespołów muzycznych dzieciństwa

Cześć! :D
Dziś będzie bardziej muzycznie. :D Będą to zespoły, których piosenki uwielbiam od dzieciństwa. :D W większości zaczęło się od jednej piosenki, później z czasem było ich więcej aż do momentu, gdy każdy z tych zespołów ma swój własny folder w komputerze, a ja marzę o ich (w sumie to nie tylko ich) płytach.

Oczywiście kolejność losowa! :D

Diabelskie Maszyny C. Clare

Cześć!
Wreszcie zabieram się za te "Diabelskie maszyny". :D Wybaczcie, że piszę tu dość chaotycznie. 
UWAGA! Mogą być spoilery.

Tytuł: Mechaniczny anioł, Mechaniczny książę, Mechaniczna księżniczka
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Cena: podawałam *tu*

Krytyka

Hej!
Od kilku tygodni zbieram się, aby napisać ten post. Przyznam szczerze, że główny bodziec jest taki sam jak w przypadku posta Gabrysi o gównoburzach. Doszło do tego parę innych sytuacji, które uświadamiają mnie, że ludzie nie wiedzą, co to krytyka. Przeważnie uważają, że jest wyrażanie swojej negatywnej opinii, patrząc po ich zachowaniu i obrazkach z internetu, które niestety są dość popularne.

To co napiszę w tym poście nie tyczy się wszystkich ludzi, tylko jakiejś jej części, która jest dość liczna.



"Ugly love" C. Hoover

Hej!
Przychodzę do Was z recenzją "Ugly love". Wreszcie mam czas i chęci, żeby się za nią zabrać. :)

Tytuł: Ugly Love
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 339

Wczasy

 Cześć!


Wracam do Was wypoczęta, z wielką energią, zapałem i nowymi pomysłami!

Absolutnie powinien TAG

Witam Was!
Wróciłam znad morza, ale nie będę pisać o tym. :D Jak na razie. Po Mazurach wszystko podsumuję.
Dziękuje za nominację Nasti z bloga Kraina mola książkowego! :D
Jeśli o jakiejś książce pisałam, będę odsyłać do postu o niej. 

TOP 7: Ulubieni bohaterzy książkowi

Cześć!
Dziś chcę się podzielić z Wami moimi ulubionymi bohaterami książkowymi. Jest ich wielu, ale wybieram tych, którzy mnie najbardziej urzekli, do których mam sentyment lub czymś się wyróżniają.
Pewnie znalazłabym więcej niż 7 bohaterów, których uwielbiam, jednak ci są najbardziej wyjątkowi. 
 Kolejność przypadkowa!
7, bo 7. 7 jest fajne.
Prawdopodobnie szykuję taką serię: TOP 7

Book Haul

Cześć! :D
Powróciłam znad Zalewu Zegrzyńskiego, gdzie miło spędziłam czas. Żadnych zdjęć nie mam, ponieważ byliśmy głównie u cioci, a zalew widziałam z okna samochodu. Jednak niczego nie żałuję, było bardzo miło i przyjemnie.

Przychodzę tu, aby pochwalić się swoimi książkowymi zdobyczami z maja i czerwca. :)
W maju przybyło mi osiem książek, a przez czerwiec trzy. 
Przeczytałam już trzeciej, jestem w trakcie piątej, a trzech prędko nie przeczytam (chociaż może to nadejść prędzej niż myślę).
Cztery książki dostałam dostałam na urodziny. Pochwalę się nimi, jednocześnie jeszcze raz serdecznie za nie dziękuję. Ceny ich nie znam.

Wakacje, znowu są wakacje!

Dzień dobry, cześć i czołem!

Przez pierwsze dni tego tygodnia poczułam wakacje. Dla mnie są w zasadzie od poniedziałku. Tak, to już jest ten czas, kiedy do szkoły chodzi się tylko na próby i obiadki... Albo wcale. Co, kto woli. ;) Dziś miałam próbę - nie czułam wakacji ani rozstania z klasą.


Jesteśmy wolni, możemy iść

Witam Was wszystkich! 
Tak, piszę to żeby się  pochwalić, bo chcę, bo mogę, bo mam z czego być dumna. 
O to jestem wybierzmowana i zaznajomiona z wynikami egzaminów gimnazjalnych. I wiecie co? Jestem z siebie dumna. Udało mi się napisać egzamin najlepiej z klasy. Nie myślałam, że uda pójdzie tak dobrze.

 
Może nie są to jakoś wybitnie duże wyniki, ale dla mnie jest lepiej, że wszystko mam na mniej-więcej tym samym poziomie niż jedno mieć na ponad 90, a drugie 50. Najsłabiej poszły mi te, których się najbardziej obawiałam. Przyrodnicze całkowicie skopałam. Szczególnie chemię, geografia też mi najlepiej nie poszła. Z tego jak wyniki sprawdzałam biologia poszła mi ładnie i fizyka też całkiem okej (nie wiem jakim cudem). No i to rozszerzenie z angielskiego. Bardzo mnie ciekawi ile punktów dostałam za maila. Tak czy siak jestem z siebie dumna, bo choć raz wiem, że w 100% mogę.

Dodatkowo średnią też mam całkiem ładną. Wychodzi mi 4,88. W porównaniu z innymi latami gimnazjum jest o wiele lepiej. Mam tylko trzy 4 oraz jedną 6 na świadectwie.
Nawet mam 5 z fizyki! Uważam, że powinna mi wystawić 4, ponieważ moim zdaniem nie rozumiem tyle, żeby mieć 5, ale jak jest to trzeba się cieszyć, no nie? Nie musiałam też się dużo poprawiać. Większość ocen miałam pewnych.

Chyba to są jedyne plusy końca gimnazjum. Smuci mnie myśl, że odejdę z tej szkoły, opuszczę moją klasę. Mimo wszystko jestem z nimi zżyta w końcu przez 10 lat musiałam z nimi wytrzymać. Ta szkoła to jest jakiś kawałek mojego życia, nawet jeśli często narzekam.
Na szczęście oprócz mnie do jednej klasy prawdopodobnie pójdzie jeszcze 5 osób z klasy i kilka innych znajomych (no i Gabi).  Może będzie lepiej, może gorzej, ale na pewno nie tak samo. 

Jak tam Wasze wyniki na koniec roku? :D

Liebster Blog Award (znowu)

 Cześć!
Dziś przychodzę do Was z kolejnym LBA. c:
Tym razem zostałam do niego nominowana przez Mateusza z bloga Myśli (nie tak całkiem) zakazane - powrót. Za nominację bardzo dziękuję! :D

Czym jest LBA?  


"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób i zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który nominował Ciebie" 

Pieniny

Witam wszystkich bardzo serdecznie! :D

Jestem już po trzydniowej wycieczce. Wyjechaliśmy w poniedziałek rano, wróciliśmy w środę wieczorem. Baliśmy się (przynajmniej ja), że wrócimy koło północy, a następnego dnia musieliśmy iść do szkoły. Na szczęście pani dyrektor powiedziała, że mamy przyjść na 9. :D Połowa osób, które były na wycieczce nie przyszła, więc mogliśmy się spokojnie zwolnić. Tym bardziej, że ważnych lekcji nie było, tylko te bardziej luźniejsze. c:

"Szklany Miecz" V. Aveyard

Witajcie!

Jestem już po egzaminach. Szczerze mówiąc nie były tak straszne, jak myślałam. Najbardziej obawiałam się angielskiego, bo w tamtym roku mieli prościutki. Na szczęście, jak dla mnie, wszystko było dość łatwe. Co było najgorsze? Chyba rozszerzenie i słuchania z angielskiego. Zadania otwarte z matematyki były banalne. Cieszy mnie też to, że nie mieliśmy rozprawki. Po prostu nie lubię pisać rozprawek i często się przy tym męczę, bo większość tematów mi się nie podoba i ciężko mi się rozbudowywać argumenty w taki sposób, żeby się nie powtarzała. Do charakterystyki wybrałam Rudego z "Kamieni na szaniec". Na egzaminie wolałam posługiwać się lekturami, ale także nie przyszedł mi wtedy inny bohater do głowy. Myśląc o tej charakterystyce w domu, stwierdziłam, że równie dobrze nadawałaby się do Mare z "Czerwonej Królowej".

Krótko wspomniałam o tej książce w Ulubieńcach marca. Nie chciałam o niej pisać, wolę napisać o jej kontynuacji "Szklanym Mieczu".

Byle do egzaminów!

Hej! 

Dziś się dzielę moimi rozmyślaniami nad zbliżającymi się egzaminami gimnazjalistów. Będę chyba narzekać.  
Dorzucę kilka ładnych obrazków z internetów. A co!
Jeszcze dwa dni i będę siedziała na sali gimnastycznej zastanawiając się nad zadaniami. Nie wiem czy to dobrze, czy źle... Lecz nie czuję tych egzaminów. Ta myśl  jest mi dość odległa. Nie liczę na jakieś wybitne osiągnięcia. Żebym tylko nie skopała angielskiego i matmy. To dla mnie najważniejsze. I oby nie było rozprawki. Nie lubię rozprawek, a jeśli miałyby być, to taki temat przyjemny, do którego łatwo wymyślić konkretne argumenty.  
W angielskim najbardziej obawiam się transformacji. Przy nich mam zawsze pustkę w głowie. .-. To smutne. XD

"Jestem niezgodna. I nie można mnie kontrolować."

Witam Was serdecznie w marcu!
Ten post pisałam bardzo długo. Zanim w końcu udało mi się zebrać myśli, napisać to tak, żeby (w miarę) dobrze minęło  sporo czasu. Nie wiem nawet, czy jest tak na pewno okej. Nie potrafiłam siąść i napisać tego tak na jeden raz. W końcu jest. Nie wiem jak dobre, ale jest.

Pisałam już o "Cztery", czyli wstępie do Trylogii "Niezgodnej". Całą trylogię mam w jednym tomie, dlatego też nie będę się rozdrabniać na "Niezgodną", "Zbuntowaną" i "Wierną".
Jak już wspominałam jest to prezent od chrzestnej.

Tytuł: Trylogia Niezgodna
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Liczna stron: 1040
Oprawa: twarda
Cena: -






Co planuję przeczytać?

Cześć!
Pisałam Wam już, że podjęłam książkowe wyzwanie. Jednak chciałabym Wam przybliżyć nieco moje plany czytelnicze na ten rok.
Od poniedziałku mam ferie. Postaram się trochę zadbać o bloga i przeczytać jak najwięcej. Wypadałoby też się pouczyć na niemiecki, ale na to też się czas znajdzie. 
Na obecną chwilę przeczytałam w tym roku trzy książki: "Kwiat pustyni. Z namiotu nomadów do Nowego Jorku", "Czas pogardy" oraz "Białego Kła". Obecnie czytam po raz kolejny "Trylogię czasu". Obejrzałam znowu filmy i stwierdziłam, że muszę tę książki przeczytać znowu! 

Rock out!

Czyli notka muzyczna! :D
Chyba wiecie, że lubię metal. :D Ale czy pisałam Wam jak się zaczęła moja przygodna z nim?
Tytuł postu pochodzi od jednej z dwóch piosenek metalowych, które polubiłam na początku.

2016 - witaj!

Witam Was wszystkich w 2016! :D
Miałam napisać tego posta dwa dni temu, ale jednak nie byłam w stanie. Po Sylwestrze spałam tylko godzinkę z dziewczynami i później jeszcze dwie dospałam. Byłam strasznie zmęczona! Ale miło wspominam Sylwestra. :D