Hejo!
Dzisiaj przychodzę z aktualizacją moich celów. Czyli po prostu pokażę Wam, jak mi idzie ich wypełnianie. Początkowo robiłam to w formie podsumowania czerwca, ale w sumie lepiej będzie po prostu podawać stan na dzień dzisiejszy.
Swoją drogą dopiero trzeci dzień lipca, a ja jest totalnie zarobiona i nie mam nawet pojęcia czym takim. Tu coś zrobię, tam coś zrobię i jakieś efekty widać, ale żeby siąść do komputera i napisać coś na bloga to już czasu nie starcza albo jakoś nie mam siły. Mam nadzieję, że już dalej nie będzie tak źle, a przynajmniej uda mi się to wszystko ogarnąć i pogodzić. Serio, nie spodziewałam się, że mogę mieć tak zalatane dni, nawet nie wychodząc z domu.

Tak przy okazji wspomnę o maturach, bo dwie godziny temu sprawdziłam wyniki i jestem zadowolona. 92% z matematyki i 65% z chemii mnie ucieszyło tak bardzo, że nie przejmuję tym, że nie przejmuję się tymi innymi, bo na tych mi najbardziej zależało. Reszta zdana, ale tymi dwoma czuję potrzebę, żeby się pochwalić. :D

1. KSIĄŻKI

Z czytaniem codziennie nie wyszło. W jeden weekend byłam na weselu, inny dzień cały z rodziną spędziłam i takie różne rzeczy, więc jakoś było siedem dni bez czytania, ale w inne nadrabiałam tak, że przeczytałam dziewięć książek, czyli o jedną więcej niż planowałam. Ogólnie wyszło 3686 stron i 24,9 cm.
Dziewięć książek nie oznacza, że sobie odpuszczam, ale będę się starała utrzymać ten wynik. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się. Nie. Nie ma "uda się". Mam nadzieję, że teraz będę czytać codziennie. Nawet jeśli miałoby być to 5 stron. I na razie początek lipca tak wygląda, trochę czytam

STAN: 9/16

2. FILMY

Tutaj wyszło idealnie. W czerwcu obejrzałam sześć filmów, a w tym tygodniu jeszcze dwa. Chyba wypełnię to z łatwością, bo mam ochotę oglądać filmy ostatnio. Jeśli znacie jakieś ciekawe, to możecie podrzucić w komentarzu. :D

STAN: 8/12

3. BLOG

 Tutaj też jest idealnie. W czerwcu było 7 postów i dwie recenzje. Posty pojawiały się jakoś co cztery albo  pięć dni, więc w lipcu chcę to utrzymać. Tego wpisu dziś nie liczę.

STAN: posty: 7/14
            recenzje: 2/4

4. INSTAGRAM

Mniej więcej jest dobrze, bo na obu jestem równo w połowie. Ogólnie porobiłam zdjęcia w tamtym tygodniu, więc możecie już zgadywać co będzie w następnym poście. :D Co jakiś czas pojawiają się na prywatnym instagramie, a na blogowym pojawia się dużo więcej - kilka zdań o książkach, o których tutaj nie piszę, więcej książkowych zdjęć czy posty, w których można się swobodnie udzielać. Ogólnie też zdarza mi się brać udział w bookmaratonach, co jest fajny wyzwaniem, więc można się dołączać lub po prostu patrzeć, jak mi idzie.  Do tego wstawiam trochę zdjęć na relację, więc zapraszam. :D

STAN: kasiulek.xd: 6/12
            myslizglowywylatujace: 12/24

5. BuJo

Wychodzi mi to na razie średnio, bo coś piszę, odznaczam i tak dalej, ale dość nieregularnie. Zrezygnowałam z zeszytu w kratkę, bo dużo zachodu z tym rysowanie, a fajnie, żeby to było estetyczne, a jednak rzadko kiedy tak wychodzi. Dlatego zamówiłam sobie już gotowy, ale ma taką wadę, że część stron jest niepotrzebna. Może spełni dobrą funkcję po prostu, żeby się w to czuć. Mam nadzieję, że wyjdzie lepiej i znajdę sposób na prowadzenie tego.

6. Bieganie

Tutaj jest najgorzej, bo z codziennego biegania wyszło od dwóch do czterech razy w tygodniu, a potem wcale. Niby nie tak źle, bo jeśli nie biegałam to jeździłam na rolkach, ale jednak to nie było to, co sobie postanowiłam. Tym bardziej, że straciłam też główną motywację, która dałaby efekt, który by mnie zadowolił. Mam nadzieję, że jeszcze to przezwyciężę i po prostu będę biegać dla siebie, bo całkiem to polubiłam.

17 komentarzy:

  1. Gratulacje wyników z matur! Są wspaniałe, w szczególności robi wrażenie na mnie ta chemia, bo sama pamiętam, jak porządnie trzeba ogarniać materiał i ogólnie, ile czasu poświęcić na niego, żeby dobrze napisać maturę. Na serio, olbrzymie gratulacje :)
    A co do reszty wyników to ogólnie jest bardzo dobrze :) A jak jeszcze porównamy to do moich, to jest wybitnie! :)

    Zapraszam serdecznie do siebie na lustrzana nadzieja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! U mnie najlepiej sprawdzało się robienie zadań, ale niestety na arkuszu było dużo zadań prawda/fałśz, a na nich najłatwiej punkty potracić. :/

      Usuń
  2. Gratuluje wyniku!
    Tez truchtam trochę, ale jak Ty to nie regularnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje wyników :) Super że dostrzegasz postęp w swoich działaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo! Spokojnie mi się wydaje że 4 razy w tygodniu biegania wystarczy sama tak biegam więc nie mecz się bo mięśnie też potrzebują odpoczynku
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Akurat na mięśniach nie zależy aż tak. :) Chociaż pewnie odpoczynek przydaje się przy budowaniu kondycji.

      Usuń
  5. Gratuluję wyników :) ale mięśnie są ważne, bo zostanie z ciebie skóra i kości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Nie biegam, aby schudnąć. :) Przede wszystkim zależało mi na czasie, bo na studia było mi potrzebne zaliczenie testów sprawnościowych i to dlatego. :)

      Usuń
  6. This is important so pay attention. Glad to read this.

    Leland West

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie wyniki z matur, szacun i gratulacje. Ciekawa forma posta. Na pewno tu zostaje i będę Cię śledzić ☺️😂

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne wyniki z matury! Ach, to były czasy :D
    Pozdrawiam i obserwuję :)

    Z e-BOOKIEM POD RĘKĘ

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyników! Cele osiągaj stopniowo i ci się uda :) . Szukaj też osób które cię inspirują.
    Autor bloga "Komar (Nie)Pospolity"
    https://komarslife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!