Hej!
Wrzesień dochodzi końca, więc przyszedł czas na podsumowanie tych dwóch miesięcy, jeśli chodzi o cele. Ogólne podsumowanie, czyli ulubieńcy będą w kolejnym poście. :D
W poprzednim poście na temat - sprawdzającym mój postęp - pisałam, że jakoś nie tak całkiem się przykładałam. Po prostu podeszłam na totalnym luzie, bo postawiłam sobie poprzeczkę wyżej niż zwykle, były inne cele, miały inny charakter. Było część z nich była dla mnie po prostu wyzwaniem, które chciałam chociaż w części zaliczyć niż typowym celem, który musiał być zaliczony. Był też moment, że miałam mniejszą ochotę na aktywność w Internecie, do tego stres związany z przeprowadzką na studia, kilkunastodniowy brak laptopa i możliwości obrabiania zdjęć i jakoś tak wyszło, że było mnie mniej na obu Instagramach.
Z celami na kolejne dwa miesiące się wstrzymuję. Najpierw będę chciała zobaczyć, jak będzie wyglądać mój czas na studiach, a później zaplanuję to sobie tak, żeby moje cele były dopasowane do możliwości i rzeczywistości. Na ten rok akademicki czuję się zmotywowana i pełna energii. Ogólnie na cały ten czas studiów. Ciekawi mnie to, czy mi to przejdzie. Fajnie by było, jakby nie minął i bym się bardziej ogarnęła z tym. Odkąd skończyłam liceum jestem mniej leniwa, więc może nie będzie tak źle. Mam nadzieję, że ilość mnie nie dobije.