Hej!
Odkąd napisałam posta o krytyce, chodził mi po głowie kolejny temat,
żeby coś napisać o przejmowaniu się opinią innych ludzi. Od pewnego czasu myślałam nad tym intensywnie, ale ciężko mi było znaleźć odpowiednie słowa, żeby to
wszystko uchwycić, ale podczas porządków znalazłam zeszyt, w którym
zaczęłam to wszystko planować. Później zaczęłam to zmieniać, żeby wyszło coś ciekawego, ale czegoś mi brakowało. Nie było żadnej spójności, było chaotycznie. Myśli pourywane, niby rozwinięte, ale jednak nie do końca. Zostawiłam to na jakiś czas i w końcu wpadłam na to, jak to zrobić lepiej. Po prostu wystarczyło zmienić formę.
Miało być coś w stylu "Czy zdanie innych się liczy?", ale nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, dlatego było tak niespójnie, bo nawet, gdy stawiałam obie opinie obok siebie "tak" i "nie", zawsze coś umykało, był jakiś wyjątek i tworzył się chaos, jakiś ogólny bałagan. Postanowiłam zmienić pytanie z "czy" na "kiedy", bo lepiej mieć rozeznanie, co może nam pomóc, a co lepiej olać, bo każdy jest krytykowany i każdy krytykuje. Nie ma co z tym walczyć, bo wszyscy wyrażają swoją opinię na różne tematy. Zwykle nikt nie chce, żeby to dotyczyło jego samego.