Kiedy zdanie innych się liczy?
Hej!
Odkąd napisałam posta o krytyce, chodził mi po głowie kolejny temat,
żeby coś napisać o przejmowaniu się opinią innych ludzi. Od pewnego czasu myślałam nad tym intensywnie, ale ciężko mi było znaleźć odpowiednie słowa, żeby to
wszystko uchwycić, ale podczas porządków znalazłam zeszyt, w którym
zaczęłam to wszystko planować. Później zaczęłam to zmieniać, żeby wyszło coś ciekawego, ale czegoś mi brakowało. Nie było żadnej spójności, było chaotycznie. Myśli pourywane, niby rozwinięte, ale jednak nie do końca. Zostawiłam to na jakiś czas i w końcu wpadłam na to, jak to zrobić lepiej. Po prostu wystarczyło zmienić formę.
Miało być coś w stylu "Czy zdanie innych się liczy?", ale nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, dlatego było tak niespójnie, bo nawet, gdy stawiałam obie opinie obok siebie "tak" i "nie", zawsze coś umykało, był jakiś wyjątek i tworzył się chaos, jakiś ogólny bałagan. Postanowiłam zmienić pytanie z "czy" na "kiedy", bo lepiej mieć rozeznanie, co może nam pomóc, a co lepiej olać, bo każdy jest krytykowany i każdy krytykuje. Nie ma co z tym walczyć, bo wszyscy wyrażają swoją opinię na różne tematy. Zwykle nikt nie chce, żeby to dotyczyło jego samego.
1.Gdy tego chcemy
Każdy czasem potrzebuje rady i spojrzenia z innego punktu widzenia. W moim przypadku zwykle to nie są sprawy, które mają duży wpływ na moje życie. Często nie umiem się zdecydować w sprawach takich jak w co się ubrać na imprezę czy co lepiej sobie kupić, bo po prostu nie mam pojęcia, co będzie lepsze. Kiedy kupując, nie wiem, czy coś będzie mi pasowało.
Inna osoba, inny punkt widzenia. Może znaleźć nowe zalety czy wady i poszerzyć światopogląd, co skłania do ponownego przemyślenia i być może podjęcia lepszej decyzji.
2. Gdy coś tworzymy
Tutaj jest to szczególnie istotne, ponieważ pozwala się doskonalić. Inna osoba może zwrócić uwagę na błędy czy dać po prostu rady, które nam coś ułatwią.Warto zwracać uwagę na komentarze dotyczące naszej pracy i opinie o nich. Te pozytywne motywują i pokazują, jakie są mocne strony w naszych dziełach. Z kolei te negatywne nie powinny nas zniechęcać, tylko mobilizować do dalszej pracy i doskonalenia swoich umiejętności, aby być cały czas być coraz lepszym.
3. Gdy mówi nam to ktoś bliski
Wiadomo przecież, że rodzina i przyjaciele nie będą się odzywać tylko, gdy są pytani o zdanie. Może ich coś zaniepokoić w naszym zachowaniu czy wyglądzie, zaczną się o nas martwić i powiedzą coś na ten temat. Oczywiście, nie musi być to coś negatywne. Najczęściej zdarza się, że słyszymy coś miłego, jakiś komplement, co zwykle jest dla nas miłe i budujące. Znając nas też na tyle, że mogą nam zaproponować, abyśmy próbowali czegoś innego, bo może nam się spodobać albo odwrotnie z czego powinniśmy zrezygnować. Warto się nad tym zastanowić, ale nie należy żyć tylko i wyłącznie według tego, co podyktują.
Więc teraz nadeszła część na ostatnią część postu, która jest dość oczywista, ale należy o niej wspomnieć.
Najważniejsze dla siebie samego zawsze powinno być własne zdanie. Powinniśmy się nim kierować, bo nikt nie powinien za nas decydować czy kazać nam robić coś, żeby on był zadowolony. Przede wszystkim mamy się podobać sobie i my mamy być zadowoleni z własnego życia, ponieważ nikt nie może lepiej od nas wiedzieć, czego chcemy. Jeśli jesteśmy szczęśliwi, bo jest według nas tak jak potrzeba, to możemy nie brać do siebie opinii innych osób aż tak bardzo, ale warto chwilę się nad nimi zastanowić, bo może zawierają jakąś cenną wskazówkę, która nam pomoże coś udoskonalić.
Trafne spostrzeżenia :) Jednak zawsze ludzie gadali i będą gadać. Najlepiej się tym nie przejmować i robić swoje.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post. Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz <3
Pozdrawiam Mój blog-KLIK
Tego typu gadanie, o którym piszesz, zwykle nic nie wnosi, bo najczęściej najwięcej mówią ludzie, którzy niewiele wiedzą i nie znają sytuacji. I, tak jak Ty mówisz, trzeba robić swoje, ale nie należy umieć odróżnić opinię, która może nam pomóc.
UsuńBardzo mądry post :) Zdanie innych często bywa dla nas wyznacznikiem, a też nie do końca powinno tak być. Wiadomo też, że osoby z rodziny chcą dla nas dobrze i krytyka od nich może sprawić, że zaczniemy się doskonalić. Ja najbardziej nie lubię przemówień publicznych i robienia czegoś pod prąd wśród osób w moim wieku. Cały czas przejmuję się tym, co o mnie pomyślą. Powinnam to zmienić, ale jednak jest to dla mnie zbyt trudne...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Jeśli chodzi o robienie pod prąd, zależy od motywów osoby. Jeśli to czysta złośliwość, to nie jest to godne większej uwagi.
UsuńMi pomogło uświadomienie, co sobie, że naprawdę mało kogo szczerze obchodzi to, co robię z życiem. Jeśli ktoś się interesuje niezdrowo - coś z nim nie tak. W zdrowych relacjach, kiedy ktoś się szczerze interesuje, to stara się doceniać. Żeby do tego dojść to jednak potrzeba czasu.
To prawda. Ja biorę pod uwagę tylko zdanie najbliższych - wiem, że oni chcą dla mnie jak najlepiej :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
www.nataliasiejka.pl (klik)
I bardzo dobrze! Pozdrawiam ;)
UsuńWażne aby czasem słychać i otaczać się ludźmi, którzy nas słuchają :)
OdpowiedzUsuńObu sensach jest to ważne. Czasem są momenty, kiedy nie da rady polegać tylko na sobie. Lub odwrotnie to ktoś potrzebuje nas potrzebuje.
Usuń