Hej!
Witam wszystkich w ostatnim dniu tego roku. Teraz jest pora, żebym podsumowała ten rok bardziej ogólnie, a nie tylko zdjęciowo.

Zacznę od tego, że było to dla mnie naprawdę dobry rok. Udało mi się zrobić wiele rzeczy i mieć czas na wiele rzeczy. Zadbałam bardziej o bloga, dużo czytałam, a przy tym miałam czas dla siebie i życie towarzyskie na przyzwoitym poziomie. Moje oceny też nie ucierpiały, były dość dobre i na koniec drugiej klasy byłam z siebie zadowolona. 
Oprócz tego czuję, że się zmieniłam i rozwinęłam. Jestem pewniejsza siebie oraz bardziej sumienna. Także udało mi się poznać samą siebie i znać motywy i przyczyny dużej szczęści moich zachowań. Nie miałam większych celi na ten rok, ale jeśli coś postanowiłam, starałam się realizować i zazwyczaj mi się to udawało. Najlepszym przykładem są cele wakacyjne

1. Film



Tutaj nie było dla mnie problemu przy wyborze. "Dobrze kłamie się w miłym towarzystwie" był zdecydowanie najlepszym filmem tego roku. Wciągający, skłaniający do myślenia i nieco szokujący. Polecam! 


2. Książka


Udało mi się przeczytać 52 książki, czyli jedno z wyzwań książkowych zostało zaliczone. Za to nie udało mi się z "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu", bo przeczytałam tylko 137 cm. Nie oznacza to, że się poddam, bo w przyszłym roku też podejmuję się tych dwóch wyzwań i może za tym czwartym podejściem uda mi się przeczytać 170 cm. Wszystko spisywałam w tej zakładce.
Oprócz tego 31 książek było dla  mnie nowościami, co także uważam za dobry wynik. 


Miałam spory problem z wybraniem jednej najlepszej książki z tego roku, ale zdecydowałam się wyróżnić tutaj o "Wszystkie jasne miejsca" Jennifer Niven, bo porusza ważny temat, ale też ciekawa i skłania do myślenia. Była dla mnie nowa pod każdym względem, bo było to też moje pierwsze spotkanie z tą autorką.
O innych książkach, które mnie zachwyciły napiszę w kolejnym poście. 

3. Piosenka


Przez ten rok słuchałam naprawdę różnych piosenek. Był klasycznie rock, heavy metal i inne ciężkie brzmienia, ale przeplatał się z utworami powstałymi w latach 50' i 60', a nawet tymi przedwojennymi. Było dość różnorodnie. 


Demi Lovato i "Let ruin the friendship" towarzyszyło mi przez cały ten rok, a w drugiej połowie roku doszedł do tego cały album "Tell me you love me", którego naprawdę słuchałam często tej jesieni i jeździ sobie w moim samochodzie. 


I oczywiście IRA. To jeden z moich ulubionych polskich zespołów. W tym roku szczególna była dla mnie płyta "9", której też słucham najczęściej podczas jazdy samochodem. :D 


Kultowe "Ja się boję sama spać" Kaliny Jędrusik. Jej piosenki odkrywałam na nowo, bo niby coś mi się kojarzyło, no aleee... Zasługuje na szczególne wyróżnienie. 

4. Serial


No dobra... Najświeższy ulubieniec. Ostatnio wciągnęłam się w oglądanie "Niani". Osiem sezonów już za mną, został tylko jeden. Uwielbiam ten serial od dziecka. Jest lekki i zabawny.
To jedyny serial, który mnie tak wciągnął. Inne zostawiałam po kilku odcinkach.

5. Coś nowego! 


W tym roku przeżyłam kilka nowych rzeczy, a to te, które najbardziej mi utknęły w pamięci.
Pierwszy wieczór panieński - było naprawdę sympatycznie. Nie było jakichś wielkich ekscesów, striptizu i tak dalej, ale było fajnie. 
Pierwsze ognisko ze znajomymi - było super! Pomijając, że pierwszy raz w życiu zostałam spisana, ale teraz wspominam to ze śmiechem.

Oprócz tego jazda samochodem. Naprawdę to lubię, uspokaja mnie to. 

6. Zdjęcia


 Moje ulubione zdjęcia pokazywałam już tutaj *klik*.
Za to na instagramie te zdjęcia cieszyły się największym zainteresowaniem. 



I chciałabym każdemu życzyć wszystkiego dobrego w roku 2019, dużo szczęścia i sukcesów!

10 komentarzy:

  1. Książkę czytałam chyba w tamtym roku, ale za szczególnie mnie nie zachwyciła :/
    Szczęśliwego Nowego Roku!!!

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie jasne miejsca były jedną z najlepszych książek jakie przeczytałam w 2017 roku. Gratuluję wyników i życzę Szczęśliwego Nowego Roku :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow gratuluję takiej ilości książek :O I trzymam kciuki za 170cm :D
    Szczęśliwego Nowego Roku ^^

    https://lucy--chan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe podsumowanie tego roku. Widać że wydarzyło się wiele i oby w tym roku zaszło takich zmian jeszcze więcej. Ja jedyne z czego nie jestem u siebie zadowolona to ilość przeczytanych książek. Zazdroszczę że u ciebie było to aż tyle.
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      U mnie jest duża różnica w liczbie książek między 2017 a 2018, przeczytałam prawie 20 książek więcej.

      Usuń
  5. Oglądałam film "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", ale nie urzekł mnie jakoś szczególnie... Fajna fabuła i z przesłaniem, ale w widziałam lepsze! Pamiętam "Nianię"! Też lubiłam ten serial i oglądałam go za dzieciaka :) Jednak ulubionym serialem 2018 roku bezapelacyjnie jest dla mnie "Stranger Things". Całkowicie inne klimaty, ale polecam z całego serca! Z książkami u mnie krucho... Raczej nie ma się czym chwalić, bo przeczytałam ich bardzo niewiele.

    Cóż, pozostaje mi życzyć aby kolejny Twój rok był jeszcze lepszy!
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po tym filmie nie mogłam dość do siebie i miałam w głowie tylko "woooow!".
      Ciężko mi się ogląda seriale, ale może kiedyś się uda.

      Usuń

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!