Hej!
Zamawiając ostatnio książki, nie pomyślałabym, że akurat o "Confess" będę pisać. Myślałam, że będą to "Wszystkie nasze obietnice", ale to właśnie ta powieść zachwyciła mnie na tyle, że czuję potrzebę wylania swoich myśli. Chyba znasz to uczucie, gdy jakaś książka, mimo wad skradnie Wasze
serce? Właśnie. Tak, dla mnie to jest taka książka. Więc przygotuj się na to, że
przeczytasz bardzo subiektywną opinię o tej powieści.
Tytuł: Confess
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 304
Data wydania: 10 maja 2017
Treść:
Auburn próbuje stanąć na nogi po przeprowadzce do Dallas. Zna tam kilka osób, które nie są zbyt skoro do pomocy, a ona potrzebuje pieniędzy. Wracając z pracy, zauważa okno, na którym ludzie przyczepiają swoje wyznania. Pierwszy raz poświęca im więcej uwagi. Obok nich jest oferta pracy. Jak się okazuje artysta, Owen Mason Gentry, poszukuje asystentki na wieczór. Auburn dostaje ją od razu, nawet nie ma dużo do gadania w tej kwestii. Od razu świetnie się rozumieją, a Owen ma przeczucie, że może to być przeznaczenie. Auburn nie ma pojęcia, że ta znajomość może jej wiele utrudnić.