Hej!
Kotek ze zdjęcia jest zadowolony, bo zaczęły mu się ferie. Minęła już połowa pierwszego tygodnia, ale to chyba mało istotne, gdy jeszcze zostało trochę dni spokoju i wolności. Dopiero dziś udało mi się stworzyć listę rzeczy, które chciałabym zrobić przez te dni. Jest to coś na kształt moich celi z wakacji, które były naprawdę dobrym pomysłem. Tutaj jest ich mniej, bo mniej czasu i więcej obowiązków, ale zobaczymy, co uda mi się zrobić. 

Dobra, początek nieco zalatuje smętami, ale mam naprawdę dobry humor. Już nawet nie chodzi o sam fakt ferii, ale ogólnie rzeczy, które się u mnie dzieją. W ten weekend miałam studniówkę i było super! Myślałam, że będzie dużo gorzej, bo wiele rzeczy było organizowanych na ostatnią chwilę albo po prostu niepewnych. Atmosfera między nami była na tyle dobra, że nie odczuwałam za bardzo wad zespołu - długie przerwy między piosenkami i dość ograniczony repertuar, ale jakoś dałam radę się dobrze bawić mimo to.
Jestem też zadowolona z tego jak wyglądałam w tamten wieczór. Długa granatowa sukienka, szpilki bordowe szpilki przechodzące w czerń na pięcie. Do tego srebrne i czerwone akcenty. Nie chciałam przesadzać z makijażem, więc postawiłam na czerwone usta i wytuszowałam rzęsy. Jak dla mnie samo to wyglądało bardzo dobrze. Nie mam na razie żadnych dobrych zdjęć, żeby pokazać, jak wyglądałam.

Wielkich planów na ferie nie mam. Ot, to co zwykle. Poczytać, porobić zdjęcia, dużo pisać i pogonić trochę naukę, bo muszę wreszcie porządnie ogarnąć niektóre zagadnienia - szczególnie zależy mi na chemii i matematyce. Może obejrzę kilka filmów, ale nie mam ostatnio na to ochoty. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęłam oglądać "Nocne graffiti", ale nie skończyłam. Na pewno to kiedyś zrobię, bo film mnie zainteresował.
Wreszcie dezaktywowałam konto na facebooku. Był to impuls, ale myślę, że to dobra decyzja. Tylko na czas ferii. Mam nadzieję, że dzięki temu spędzę je bardziej produktywnie. Może pożyję sobie nieco dłużej bez facebooka, who knows? Wątpię, żeby to była dla mnie jakaś wielka strata.

 Kto jeszcze ma ferie? Jakie macie plany?

Komentarze

  1. Moje ferie niestety już się skończyły :/ Mimo wszystko fajnie spędziłam ten czas, więc Tobie również życzę udanego wypoczynku :D Pozdrawiam ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ferie zaczynam na ponad tydzień i nie mogę się już doczekać! :)
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swoją studniówkę miałam 2 tygodnie temu i jestem średnio zadowolona, ale nie było też zle. W ferie mam zamiar powtarzać do matury i przez pierwszy tydzień głównie to robię :)
    https://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja już tydzień po feriach ;(
    zapraszam

    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż mi się przypomniały czasy kiedy ja miałam ferie. Taki wewnętrzny spokój i poczucie, że "mogę wszystko" przez te dwa tygodnie:D Z reguły spędzałam ten czas przy książkach i spotkaniach ze znajomymi:)

    Życzę odpoczynku i niezapomnianych chwil! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje ferie dzisiaj się kończą. I nie wiem jak przeżyć ten fakt. Nie ma też pojęcia jak wstać jutro o piątej, ale trzeba być dobrej myśli. Moje ferie nie były jakoś bardzo produktywne. Głównie czytałam książki i zrobiłam kilka stron notatek, ale jestem zadowolona. Po prostu potrzebowałam tych dwóch tygodni wolnych od nauki.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!