Gdzie szukać przodków? - wojewodztwo mazowieckie i lubelskie

  

Hejo!

W tym miesiącu znowu intensywniej poszukuję moich przodków i to są jedne z najbardziej owocnych poszukiwań. Stąd też pomysł na ten wpis, bo uznałam, że warto wykorzystać tę moją zajawkę i napisać, jak i gdzie szukałam swoich przodków. Ogólnie czuję, że jestem w tym temacie amatorką i grzebię we wszystkich dostępnych w Internecie źródłach, ale nie szukałam nigdy nic w fizycznych księgach parafialnych ani nie prosiłam o żadne metryki z urzędu stanu cywilnego. Podejrzewam, że w końcu, chcąc pójść dalej, będę musiała to zrobić, ale jak na razie odwlekam to w czasie. Szczególnie że moje zagłębianie się w genealogie to są zrywy, które zwykle trwają maksymalnie jakiś tydzień. Obecny trwa już dwa tygodnie, ale już powoli tracę zapał do tego, bo coraz mniej rzeczy znajduję. Chociaż nigdy się aż tak nie wkręciłam, bo aż śni mi się po nocach.

1. Twoiprzodkowie.pl

Garwolińska Grupa Indeksacyjna zajmuje się metrykami z terenów dawnego powiatu garwolińskiego, który obejmuje nie tylko obecne tereny tego powiatu, ale również część powiatu ryckiego (jednak nie wiem, jak daleko to sięga). Obecnie działają na portalu twoiprzodkowie.pl oraz stronie na facebooku. Na portalu są dostępne pliki pdf z indeksami z 12 parafii z powiatu garwolińskiego oraz z parafii Ryki. Właśnie od plików GGI zaczęła się rozbudowa mojego drzewa genealogiczne o dalsze korzenie niż te, które mogły mi powiedzieć babcie. 

Obecnie z niecierpliwością czekam na indeksacje kolejnych parafii oraz pojawienie się na ich stronie wyszukiwarki indeksów. 

2. Geneteka.pl

To chyba najpopularniejszy portal, jeśli chodzi o szukanie przodków. Wyszukiwarka indeksów jest naprawdę rozbudowana — można wyszukiwać w całym województwie, konkretnej parafii lub zaznaczyć, aby szukać w pobliskich parafiach. Można też włączyć dokładne wyszukiwanie oraz wyłączyć wyszukiwanie w rodzicach. 
Samo wyszukiwanie w rodzicach jest bardzo przydatne, kiedy chce się rozwijać drzewo również o rodzeństwo przodków. Pozwala też zobaczyć jedno pokolenie więcej. 
Bardzo przydatna też jest funkcja szukania w pobliskich parafiach lub całym województwie, bo często śluby brały osoby z różnych wiosek albo się przeprowadzali. 

3. Lubgens

Baza indeksów z województwa lubelskiego, ale można znaleźć też kilka sąsiadujących parafii. Na moje oko zawiera więcej indeksów z Lubelszczyzny niż Geneteka, ale nie zawsze są podane wszystkie informacje. Przy urodzeniach zdarza się, że nie są podane imiona rodziców lub nawet miejscowość. Przy zgonach najczęściej widziałam wszystkie informacje, tak samo jak przy małżeństwach. Przy większości indeksów jest link, który odsyła do skanu, co jest ogromnym plusem. Chociaż nie zawsze te strony działają. 
Najważniejsze jest to, że portal stale się rozwija i ciągle są dodawane nowe indeksy, więc warto tam zaglądać, co jakiś czas. Osobiście najwygodniej mi było szukać i porównywać informacje między między LubGen i Geneteką, ale nie zawsze było to możliwe. 

4. SzukajwArchiwach 

Na stronie Szukaj w Archiwach można odnaleźć skany ksiąg metrykalnych z różnych parafii z całej Polski. Dla mnie jest to najmniej wygodna ze wszystkich opcji, ale warto też ją sprawdzić. Korzystam z niej w ostateczności i bardziej w celu zapisania konkretnego skanu niż odszukania jakiejś osoby. 
Jest to najbardziej czasochłonna opcja, bo jednak kiedy człowiek nie wie dokładnie, czego ma szukać to, zajmuje sporo czasu. Często nie ma w zespołach segregacji na poszczególne lata i typ aktu, tylko jest zbiorczo z kilku lat.
Dodatkowo księgi parafialne spisywane po powstaniu styczniowym były spisywane w języku rosyjskim, co trwało mniej więcej do czasów I Wojny Światowej. Dla mnie jest sporym utrudnieniem, ponieważ nie znam w ogóle języka rosyjskiego, więc praktycznie nic z nich nie rozumiem. Czasem po polsku zapisane są imiona rodziców i dziecka albo państwa młodych, ale to nie pozwala mi pójść w poszukiwania dalej. 

5. Spisy pozametrykalne Dawny Garwolin

Portal Dawny Garwolin posiada na swojej strony wyszukiwarkę spisów pozametrykalnych. Warto sprawdzać, bo można znaleźć jakieś ciekawostki o przodkach. 
W moim przypadku ta strona pozwoliła mi ruszyć dalej moje poszukiwania, ponieważ odkryłam tam, że nazwisko moich przodków 100 lat miało inną formę niż ta, którą znam. Byłam pewna, że osoba tam znaleziona to mój przodek, bo w tej miejscowości nie było innych osób o tym nazwisku. Finalnie okazało się, że moja rodzina powróciła do oficjalnej pisowni, a ta inna pisownia była wynikiem błędu z pierwszej połowy XIX w. 


Komentarze

  1. Wow, dzięki za te wszystkie linki. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa opcja. Też chciałabym się więcej dowiedzieć o moich przodkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że jest aż tyle stron. Na tę chwilę wiem tyle o przodkach ile moja babcia mi powie, ale być może kiedyś zdecyduję się na poszukiwania gdzieś głębiej :)
    Obserwuje jako Magdalena Le...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Ogólnie tych stron jest więcej - warto sprawdzić w swoim województwie, czy nie ma takiej strony jemu dedykowanej.

      Usuń
  4. O też kiedyś miałam zajawkę na poszukiwanie przodków, dobrze wiedzieć o tych źródłach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ta zajawka wraca co kilka miesięcy. Raz znajdę coś nowego, a raz się nie uda.

      Usuń
  5. Nie znałam tych stron! Choć muszę przyznać, że nie jestem tak bardzo ciekawa moich przodków xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy to lubi :D Moje babcie się dziwią, że mi się chce.

      Usuń
  6. Nie znałam tych stron, ale też nigdy wcześniej nie szukałam przodków. To bardzo interesujące, muszę przyjrzeć się bliżej naszej historii. Twoje propozycje są bardzo pomocne, ja akurat mieszkam na dolnym śląsku, ale wiele osób z pewnością korzysta z tych linków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że na Dolnym Śląsku też jest sporo dedykowanych wyszukiwarek :D

      Usuń
  7. Ja nigdy nie szukałam swoich przodków- przymus drzewa genealogicznego i jego prezentacja przy całej klasie mnie do tego zniechęciły. Szkolne wyjścia do kin i do teatrów też mnie przekonywały by odwiedzać tej miejsca, a jednak z czasem tam polubiłam chodzić, więc być może kiedyś skorzystam z linków które dałaś w poście.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znałam tych stron, ale może też na nie zajrzę i sprawdzę co uda mi się znaleźć. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!