"Hopeless"

Hejo! :D 
Pół niedzieli czytałam książkę. Tak mnie wciągnęła, że przeczytałam prawie całą. Miałam zamiar całą, ale skończyłabym przed północą. Tą książką było "Hopeless". Zdecydowałam się o niej napisać, bo moim zdaniem jest niesamowita. Z góry przepraszam za niektóre wydarzenia, lecz bardziej pasują do książki.

Tytuł: "Hopeless" 
Autor: Collen Hoover



Treść:
Sky jest zwykłą nastolatką. Od dziecka wie, że jej matka ją adoptowała i nie ma z tym żadnego problemu.  W domu Sky nie ma nowości technologicznych, a dziewczyna uczy się w domu. Nie interesuje się własną przeszłością. Przyjaźni się z Six, dziewczyną, która ma łatkę dziwki. Kiedy u Six pojawiają się nowi partnerzy, zmieniają się chłopcy Sky. Żaden nie podoba się głównej bohaterce. Dziewczyny różni, to że Six "idzie na całość", a Sky pozwala się obmacywać. Sky udaje się ubłagać matkę, by pozwoliła jej dokończyć ostatni rok nauki w szkole. Niestety Six wyjeżdża na pół roku wymiany do Włoch. Główna bohaterka zostaje pozostawiona w szkole na pastwę losu. Pierwszego dnia udaje jej się poznać Breckina, z którym od razu się zaprzyjaźnia. Po pierwszym dniu w szkole Sky idzie zrobić zakupy. Przy kasie spotyka Deana Holder, który jej się spodobał. Chłopak dziwnie jej się przygląda, a potem idzie za nią do samochodu. 
Po pewnym czasie Sky spotyka go pod jego domem, pod który przypadkiem przybiegła. Holder postanawia towarzyszyć jej w drodze powrotnej. Między tą dwójką naradza się uczucie. Pewnego dnia Holder odchodzi, ale po kilku tygodniach wraca. Miłość między nimi kwitnie do pewnego momentu. Sky zaczyna sobie przypominać, co było przed jej adopcją i odkrywa, że Holder kłamie. Czy ich miłość przetrwa to wszystko?

Moja opinia: 
Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron  i nie mogłam przestać jej czytać. Jak dla mnie jest po prostu cudowna. Strasznie mnie wzruszyła.  Do połowy zdaje się, że książka ma drugie dno, lecz w pewnym momencie wszystko składa się w jedną całość.
Schematycznie przypomina mi "Zmierzch": dziewczyna idzie do nowej szkoły, poznaje przystojnego, ale początkowo nieco dziwnego chłopaka, są między nimi lepsze i gorsze dni, wielka miłość i nagle wychodzi coś mrocznego. 

Jeden z cytatów, które mi się spodobały:

"Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu. [..] Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech." - C. Hoover


Na dziś to tyle :D Papa :D

Czytaliście "Hopeless"? 

Co o niej sądzicie?