Hejo :D
Ostatnim czasem nie pisałam takich postów "o wszystkim i o niczym". Z jednej strony nic się tak bardzo nie działo, a z drugiej samej mi się nie chciało takich pisać (i na ogół nie miałam pomysłu na tytuł posta).

Październik minął mi bardzo szybko i dopiero teraz uświadomiłam sobie, że za kilka dni się kończy (#Geniusz).



W notce na początku miesiąca (KLIK!) pisałam, że biorę udział w dwóch konkursach, ale jakimś cudem się rozmnożyły... Z dwóch zrobiły się cztery! Tym sposobem pisałam z polskiego, angielskiego,chemii i matematyki. Wszystkie mam już za sobą, ale wyniki znam z tylko z jednego.

Chemiczny nie był dla mnie taki trudny, ale Sylwia ma jego temat inne zdanie. Dużo rzeczy w nim robiłam na logikę, a pod koniec, gdy nie chciało mi się myśleć, zaznaczałam te odpowiedzi, które ładnie wyglądały. Ale 60% jest. :3 Może nie przeszłam dalej, ale jest dobrze.
Z angielskiego był dość trudny. Wielu rzeczy nie rozumiałam, ale starałam się zrobić wszystkie zadania. Mail wyszedł chyba całkiem dobrze, a przynajmniej mi się tak wydaje.  Mam nadzieję, że wyszedł mi w miarę dobrze.
Polski pisałam dzisiaj. Był średnio trudny, ale godzina to była za mało (i tak pisaliśmy dłużej...). Jedno zadanie było bezsensu, bo trzeba było w nim się odnieść tego niego zadania. Oczywiście nie było tego, co czytałam (jej!). Napisałam też recenzję bez oglądania filmu... Będę musiała go obejrzeć, bo wydaje się fajny.
Z matmy był strasznie trudny... Nawet nauczycielka nie wszystko potrafiła zrobić... Co ja tam robiłam?! Będę mieć z pewnością 3 punkty... W najlepszym wypadku 4.

Ogólnie sądzę, że te konkursy nie były takie straszne, ale pewnie gdybym się do nich więcej przygotowywała, to poszły by mi lepiej. To już tyle na dziś. Papa :D


Bierzecie udział w jakiś konkursach?

Komentarze

  1. Mam nadzieję, że poszły ci lepiej niż sobie wyobrażasz :)

    http://life-is-brutal-now.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z matmy zrobiłam tylko te 4 zadania, bo reszty nie umiałam.
      Chyba że pani zaliczy mi πzza XD

      Usuń
  2. Na pewni nie jest tak źle (y) http://fairytaledreamcloudeen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam tylko dwa :3 Obydwa interdyscyplinarne z polskiego połączonego z historią i z matmy połączonej z przyrą :3 Nie martw się ^^ Ja też zazwyczaj na matmie zaznzczam odpowiedzi,któr najładniej wyglądają XD Ale ciii.... Jakby moja mama pytała to nic nie wiesz XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio pisałam z polskiego i miałam 22 na 27 punktów :3 Brakowało mi 2 punktów żeby przejść do rejonowych, a i tak w sumie się nie przygotowywałam. Jestem dumna xD
    Nie martw się, nie będzie tak źle. A zresztą, liczą się chęci :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mieszkam na DolnymSlazku i bralam udzial w konkursie"Zdolnyslazak"
    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja brałam teraz udział w dwóch konkursach kuratoryjnych.
    Dokładnie to z niemieckiego i angielskiego.
    Oba były maksymalnie trudne, bo to był poziom matury rozszerzonej.
    Przynajmniej tak mówili nauczyciele.
    Z anglika miałam 11 punktów na 40, a z niemieckiego nie wiem. I wolę nie wiedzieć.
    Nasza nauczycielka od angielskiego zaproponowała nam przygotowanie do następnego kuratoryjnego za rok.

    live-telepathically.blogspot.com kliik

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!