Witam Was wszystkich bardzo cieplutko! :D

Na samym początku chciałabym życzyć Wam spokojnego, wesołego, przyjemnego końca roku (bo święta i jak już dobiegają końca, szalonego Sylwestra, a w przyszłym roku szczęścia, zdrowia, pomyślności, miłości, powodzenia w szkole/pracy, spełnienia wszystkich marzeń i czego sobie życzycie.

Jeśli chodzi o moje święta, to spędziłam je bardzo przyjemnie. Praktycznie cały czas spędziłam z rodziną, a to u jednej babci, a to u drugiej, to do cioci. W domu byłam głównie na noc. Wiem, że na pewno te dni będę wspominać bardzo mile.



1. Pieczenie pierniczków, czyli książka, która roztacza wokół siebie wspaniałą, świąteczną atmosferę.

Moim zdaniem cudowna świąteczna atmosfera jest w opowiadaniu "Podróż wigilijna" Maureen Johnson z książki "W śnieżną noc". Jak dla mnie jest to najfajniejsze i najbardziej świąteczne opowiadanie z całego zbioru.

2. Ubieranie choinki, czyli powieść, w której wszystkiego było za dużo.

Podobnie jak powyżej, także opowiadanie z tej samej książki. Tym razem to będzie "Święta patronka świnek" Lauren Myracle. Za dużo rozpaczania nad sobą, za dużo prób oszukania siebie, za dużo po prostu głupoty, a samo zakończenie było dla za bardzo pokręcone.

3. Śpiewanie kolęd, czyli Twoja ulubiona powieść o tematyce muzycznej.

 Zdecydowanie "Nick i Norah. Playlista dla dwojga". Jest to naprawdę ciekawa książka, trochę specyficzna, ale bardzo mi się podobała.


4. Odpakowywanie prezentów, czyli książka, która była dla Ciebie pozytywnym zaskoczeniem.

Szczerze mówiąc, to sięgając po wiele książek nie wiem czego się spodziewać albo myślę, że mi się nie spodoba, a tu taka niespodzianka. Przykładowo tak było z "Fangirl", nie myślałam, że będzie taka dobra.

5. 12 potraw wigilijnych, czyli powieść stanowiąca idealną całość. 

 "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy" - dużo świetnego poczucia humoru, ciekawi bohaterowie, nowy sposób przedstawienia mitologii, czego chcieć więcej?

6. Trzech Króli, czyli top 3 książki, które uwielbiasz czytać w okresie świątecznym.

Chyba nie ma takich, ale bardzo przyjemnie czyta się zimą "Białego Kła".

7. Święta, święta i po świętach, czyli powieść, którą bardzo szybko się czytało.

"Krąg" - powieść ma około 600 stron, a przeczytałam ją w dwa dni, a później jeszcze zaczęłam kolejną książkę. Ogólnie czytam dość szybko.


8. Czas spędzony z bliskimi, czyli osoby, które nominujesz do wykonania tego tagu.

Nie nominuję nikogo. :) Jeśli ktoś chce, może zrobić ten TAG.

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny pomysł na posta. Takie porównania, zaskakujące i oryginalne zarazem. Ja podobnie święta spędziłem u babci. Z kuzynką oglądaliśmy "Igrzyska Śmierci - kosogłos" oraz (chyba najlepszy dramat jaki oglądałem) "Służące". Życzyć wesołych świąt nie będę bo za późno ale życzenia noworoczne jak najbardziej;)
    Chciałem ci życzyć spełnienia marzeń, powodzenia w szkole, żebyś miała przyjaciół, na których możesz polegać, żeby wszelkie wybory okazały się słuszne i właściwe oraz zdrowia, siły i chęci do pokonywania problemów jakie nieraz się zdarzają

    OdpowiedzUsuń

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!