Witajcie!

Jestem już po egzaminach. Szczerze mówiąc nie były tak straszne, jak myślałam. Najbardziej obawiałam się angielskiego, bo w tamtym roku mieli prościutki. Na szczęście, jak dla mnie, wszystko było dość łatwe. Co było najgorsze? Chyba rozszerzenie i słuchania z angielskiego. Zadania otwarte z matematyki były banalne. Cieszy mnie też to, że nie mieliśmy rozprawki. Po prostu nie lubię pisać rozprawek i często się przy tym męczę, bo większość tematów mi się nie podoba i ciężko mi się rozbudowywać argumenty w taki sposób, żeby się nie powtarzała. Do charakterystyki wybrałam Rudego z "Kamieni na szaniec". Na egzaminie wolałam posługiwać się lekturami, ale także nie przyszedł mi wtedy inny bohater do głowy. Myśląc o tej charakterystyce w domu, stwierdziłam, że równie dobrze nadawałaby się do Mare z "Czerwonej Królowej".

Krótko wspomniałam o tej książce w Ulubieńcach marca. Nie chciałam o niej pisać, wolę napisać o jej kontynuacji "Szklanym Mieczu".

Uwaga! Spoilery dla tych, co nie przeczytali pierwszej części!


Tytuł: Szklany Miecz
Autor: Victoria Aveyard
Wydawnictwo: Moondrive
Liczba stron: 559
Cena: 36,90 zł


Treść:
Mare i Cal zostają przetransportowani przez Czerwoną Gwardię na Wyspę Klin. Obydwoje są zdziwieni tym, że Czerwona Gwardia jest tak potężna. Obydwoje zostali zdradzeni i grozi im niebezpieczeństwo ze strony Mavena, obecnego króla Norty. Maven oficjalnie jest królem, lecz tak naprawdę nad wszystkim panuje jego matka. Po dotarciu na Klin Cal zostaje aresztowany. Jakiś czas później Mare do niego dołącza. Z pomocą Farley, Kilorna i Shade'a wydostają się. Cała piątką wyruszają w poszukiwanie Nowych, Czerwonych ze zdolnościami Srebrnych. W tym czasie Maven staje się co raz bardziej niebezpieczny...


Moja ocena:

Książka jest gorsza od pierwszej części. Nie jest też tak samo zaskakująca jak "Czerwona Królowa", choć takiego zakończenia się nie spodziewałam. Nie było ono dla mnie wybitnie dobre, trochę się na nim zawiodłam.
Bardzo podobał mi się wątek Farley i Shade'a. Shade był jedną z dwóch moich ulubionych postaci z całej książki, szkoda że w pewnych momentach było go po prostu za mało. Farley też była super, jej historia i relacja z ojcem mnie zainteresowała.
Moją drugą ulubioną postacią był Kilorn. Podoba mi się z nim podejście do świata i charakter. Jest świetną postacią!
Jeśli chodzi o główną bohaterkę, to zacznijmy od początku. Nie należała do moich ulubionych, rewelacji nie było, ale całkiem ją lubiłam. W pierwszej części nie irytowała mnie tak jak drugiej. W jej zachowaniu ze "Szklanego Miecza"  drażniło mnie to, że na każdym kroku podkreślała, że nie może nikomu ufać. Nie ufała nawet swojemu ukochanemu bratu i przyjacielowi z dzieciństwa, oddaliła się od nich i najbliższy stał się jej Cal. Także wkurzyła mnie jej chęć zemsty na Elarze.
Jeśli chodzi o Cala i Mavena. Maven mnie bardzo rozczarował, ale jedna wolę jego postać od Cala, ponieważ starszy z braci jest dla mnie zbyt idealny. Mam nadzieję, że w następnych częściach będzie można zrozumieć postępowanie Mavena.
Mimo że trochę rozczarowałam się tą częścią to jednak jest ona dobra i nie zniechęca mnie to do kupienia ich kontynuacji, gdy się ukażą. c:
Obydwu książek nie miałam ochoty kończyć. Pierwsza mi się tak podobała, że ciężko było mi ją odstawić. Z kolei drugiej części nie chciałam kończyć, bo nie chciałam, się jeszcze bardziej wkurzyć na Mare.

3 komentarze:

  1. Mam podobną opinię odnośnie tej książki.
    Pozdrawiam :)
    http://life-ishappiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi oczywiście pożyczysz? ^^ xD
    Dziwnie się czyta takie coś nie znając niczego lel Kiedyś ogarnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie!

    Zapraszam do mnie!
    Mogłabym też prosić o kilka kliknięć w nowym poście? Oczywiście, jeśli coś Ci się spodoba. :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



    OdpowiedzUsuń

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!