A więc:
Wesołych mikołajek! Zajefajnych prezentów!
Nie wiem jak Wy, ale ja w mikołajki mam tak, że zawsze w nocy się budzę.  Dziś też. Za pięć czwarta w nocy budzę się, ręka leci mi w bok. Coś szeleści! Ogarnęłam, że to prezent. Idę, zapalam światło. Wyciągam kartę pamięci i wkładam do telefonu. Biorę kinder niespodziankę i zaczyna jeść. Zjadłam i poszłam spać.
W szkole na mikołajki wylosowała mnie Daria! A ja wylosowałam Julię. Kupiłam jej kolczyki, słodycze i taką fajną choineczkę ^.^
A ja dostałam od Darii.
Książkę:


I miśka. Bez kaptura"













I w kapturze:

Iza ma mu we wtorek spodnie pożyczyć ;__;



I bonusik.
Smerfetka na moich drzwiach!


Dzisiaj moja klasa dowiedziała się o mojej rodzince, czyli mnie, Szymonie, Milenie i Izie.
Po za tym:
Arek popsikał mnie Janka dezodorantem ;__; Oprócz tego popsikali panią od W(ł)OSu.
Na religii ksiądz powiedział, że Janek od dziś jest Janiną.

3 komentarze:

  1. Janiną? :D Lolz Po kiego wyciągałaś i wkładałaś tą kartę? O.o xd

    OdpowiedzUsuń
  2. To u nas ksiądz na religi nazywa nas bibusiami O_o (<----- What? XD)
    Sweet misiu :3

    OdpowiedzUsuń

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!