Kwartalnik XVI - złośliwość rzeczy martwych
Hejo!
Zaczynamy cykl podsumowań. Na pierwszy ogień podsumowanie kwartału, czyli co się działo u mnie przez te 3 miesiące. Co ciekawego przeczytałam, co oglądałam i inne fajne rzeczy.
Co u mnie?
Październik i początek listopada był naprawdę spoko. Bez pośpiechu, miałam czas na wszystko, co chciałam. Łatwo było mi połączyć uczelnię, bloga i resztę mojego życia, a potem zepsuł mi się laptop i jakoś wszystko mi się nawarstwiło. Do świąt miałam naprawdę spory zapierdziel, a później w trakcie przerwy trudno było mi się zebrać. Byłam po prostu poza czasem. I tak właściwie to się nic ciekawego nie działo — uczelnia, nie za wiele wyjść ze znajomymi, a jak były to na jedzenie. Jesień jakoś mi nie sprzyjała. Za to udało mi się całkiem sporo chodzić na spacery, z czego jestem zadowolona.
Jakie książki polecam?
1. Księga Czarownic Deborah Harkness - jakie to było genialne! Matko! Przepięknie napisana książka. Co prawda długo ją czytałam, bo potrzebowałam do niej mieć w miarę wolną głową, ale przeżycie niesamowite. To taka książka, którą odczuwałam całą sobą i była po prostu zachwycona. 10/10
2. Zaraza Laura Thalass - powiem tak... Przepadłam. Może nie zamieszkało w moich sercu, ale też byłam zachwycona. Bardzo ciekawy pomysł, charyzmatyczne postaci i dopracowany wątek miłosny. 9/10
3. The naturals Jennifer Lynn Barnes - przeczytałam 3 tomy tej serii i po prostu zachwyt! Na tyle mi się podobało, że za dostęp do trzeciej części zapłaciłam, bo było w katalogu klubowym Legimi. Super pomysł, fajna fabuła i ciekawe przypadki spraw kryminalnych. 8,5/10
Czego nie polecam?
Krew, która nas dzieli Edyta Prusinowska — książka płytka, nieciekawa i po prostu niedopracowana. Irytuje się na myśl o niej do tej pory. 2/10
Co polecam?
Nie wiem co myśleć
Napisania pierwszego podrozdziału magisterki! Problem jest taki, że napisałam to i później nie napisałam nic więcej. Chciałabym teorię skończyć do końca stycznia, ale nie wiem, jak mi się to uda. Oby wyszło.
Jestem też zadowolona z tego, że przez październik pisałam naprawdę regularnie na bloga. Później to się zepsuło, ale łącznie trwało 3 miesiące, więc myślę, że uda mi się bez problemu do tego wrócić.
Nie wszystko da się zaplanować, ale najważniejsze, że myślisz pozytywnie.
OdpowiedzUsuńZdecydownie :)
UsuńZaintrygowała mnie ksiązka Księga Czarownic Deborah Harkness
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńSzkoda, że jest tak ciężko dostępna
Ciekawe podsumowanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń