Podsumowanie i ulubieńcy roku 2018



Hej!
Witam wszystkich w ostatnim dniu tego roku. Teraz jest pora, żebym podsumowała ten rok bardziej ogólnie, a nie tylko zdjęciowo.

Zacznę od tego, że było to dla mnie naprawdę dobry rok. Udało mi się zrobić wiele rzeczy i mieć czas na wiele rzeczy. Zadbałam bardziej o bloga, dużo czytałam, a przy tym miałam czas dla siebie i życie towarzyskie na przyzwoitym poziomie. Moje oceny też nie ucierpiały, były dość dobre i na koniec drugiej klasy byłam z siebie zadowolona. 
Oprócz tego czuję, że się zmieniłam i rozwinęłam. Jestem pewniejsza siebie oraz bardziej sumienna. Także udało mi się poznać samą siebie i znać motywy i przyczyny dużej szczęści moich zachowań. Nie miałam większych celi na ten rok, ale jeśli coś postanowiłam, starałam się realizować i zazwyczaj mi się to udawało. Najlepszym przykładem są cele wakacyjne

1. Film


Ulubione zdjęcia 2018



Hej!
Powoli zaczynam podsumowywać ten rok. Wyjdzie z tego jakaś mini seria na blogu, składająca się z trzech postów - tego, ulubieńców roku oraz najlepszych książek tego roku. Postaram się z tym uporać do końca przyszłego tygodnia i później już bardziej "bieżące" sprawy.

Zdjęcia w tym roku były dla mnie naprawdę ważne. Poświęciłam nie tylko na ich robienie, ale bardziej na ich wywoływanie, aby je sobie wszystkie uporządkować i nie stracić. Bardzo lubię tak poprzeglądać i coś powspominać.

Oprócz tego robiłam je i wydaje mi się, że jest ich nawet więcej niż po inne lata. Miałam kilka okazji, aby się wykazać i często miałam po prostu ochotę je porobić. Starałam się wykorzystywać takie momenty. Z jednych jestem bardziej zadowolona, z innych mniej. Próbowałam też bawić się ich obróbką, ale to głównie zabawa. A teraz pokażę Wam zdjęcia, z które lubię najbardziej. Jedne mają swoją historię, a inne po prostu jestem zadowolona.

"Pierwszy rok" Rachel E. Carter

Hej!
Dziś przychodzę do Was z książką, którą przeczytałam na samym początku miesiąca, ale jakoś dopiero teraz udało mi się o niej napisać. 
Jestem fanką Harry'ego Pottera, więc gdy pierwszy raz usłyszałam o tej książce od razu chciałam ją przeczytać. Poznać inną szkołę magii, bo brakowało mi tego klimatu, a jakoś nie po drodze mi do biblioteki po Harry'ego.

Tytuł: Pierwszy rok
Autor: Rachel E. Carter
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 19 września 2018
Liczba stron: 380

Zjadacze czasu


Hej!
 
Niedawno wszystkie social media mnie znudziły. Nic się nie działo, a ja cały czas z nadzieją sprawdzałam, a może coś ciekawego się dzieje. Traciłam w ten sposób tylko czas. Siadałam do lekcji, ale najpierw musiałam sprawdzić, co jest ciekawego na instagramie. Oczywiście - nic nie było. Później odrobiłam trochę lekcji i przecież należy mi się przerwa. Znowu nic ciekawego, telefon odłożyłam znudzona i zanim wkręciłam się w moje zajęcie, minęło więcej czasu niż gdybym nie robiła tych przerw.

TOP 5: Najlepsze książki na zimowe wieczory



Hej!
Ten post jest dla mnie takim małym powrotem. Jasne, zdarzały mi się dłuższe nieobecności, więc co tym razem jest takiego szczególnego? W sumie dla Was nic. Dla mnie niby też nic wielkiego, ale jest to powrót bardziej do rzeczywistości i świata żywych. Miałam usuwane migdałki, byłam kilka dni w szpitalu i teraz spędzę najbliższe dwa, trzy tygodnie w domu. Właściwie jestem pełna chęci i energii, więc wykorzystam to, aby zająć się blogami i jakimiś powtórkami do matury. Oczywiście będę też sporo czytać, więc z tego powodu postanowiłam napisać o książkach dobrych na długie, zimowe wieczory.

Ulubieńcy miesiąca: październik & listopad 2018

Hej!
Mamy już grudzień, więc przyszła pora na podsumowanie kolejnych miesięcy. 
Październik jak zwykle był miesiącem intensywnym. Działo się dużo pozytywnych rzeczy, ale mimo to skończyło się tak, że moim największym marzeniem był spokojny weekend w piżamie. Nie zmienia to faktu, że chyba był to jeden z lepszych miesięcy w tym roku.
Za to listopad był gorszy. Dużo cięższy, mimo że nic takiego nie robiłam. Dużo nerwów i stresu, a czasu jak się okazuje naprawdę mało. Ten post jest też dobry, aby wspomnieć o wynikach próbnych matur. Poszły mi tak, jak przewidywałam. Nie wiem jeszcze jak matematyka. I tak najważniejsze, że jestem zadowolona z siebie, ale jeszcze nie skończyłam się starać. 

1. Muzyka


Przyznam się, że jestem w szoku.  W ciągu tych miesięcy najwięcej słuchałam płyty Demi Lovato "Tell me you love me".


 Za to z polskich piosenek królowały u mnie Czerwone Gitary i "Ciągle pada". Jak dla mnie to chyba najlepszy polski zespół Jestem pewna, że niemal każdy zna ich przynajmniej jedną piosenkę.