Hej!
Zaczynamy już majówkę. :D Cieszycie się z tego? Ja nawet bardzo.  Może nie mam zbyt wielu planów i są one bardzo niepewne, ale nie mogę się doczekać ich realizacji, jeśli mi uda. Mam nadzieję, że będzie ładna pogoda, bo inaczej mi się nie uda, a przynajmniej nie w takim stopniu, jak bym chciała. A Wy jakie macie plany? :D

Przychodzę dziś z czymś innym. Obiecałam napisać o "Chacie", a więc w końcu się pojawia.




Fabuła:
Mackowi, mimo że miał ciężkie dzieciństwo, udało się stworzyć szczęśliwą rodzinę. Ma dzieci, które kocha bezgranicznie, cudowną żonę. Ich życie jest po prostu piękne i harmonijne, co niedzielę chodzą do kościoła ze względu na to, że jego żona i dzieci są bardzo mocno wierzące, nazywają Boga "Tatą". Mack z dziećmi wyjeżdżą na kamping, gdzie jest jego najmłodsza córka, Missy, zostaje porwana i wszystkie ślady prowadzą do chaty w środku lasu, ale nie udaje się jej odnaleźć. Jest to wielką tragedią dla rodziny. Starsze dzieci zaczynają się buntować, Mack nie może się z tym wszystkim pogodzić i o wszystko obwinia siebie, a jego żona próbuje z powrotem zjednoczyć rodzinę. Kiedy jego żona wyjeżdża na weekend, Mack znajduje w skrzynce tajemniczy list. Ktoś podpisuje się jako Tata i prosi o spotkanie w chacie. Mack jedzie na miejsce, gdzie spotyka całą Trójcę Świętą.

Moja opinia:
Nie sądziłam, ze film tak przypadnie mi do gustu.
Moim zdaniem jest pomysł na fabułę jest ciekawy, ponieważ nie w każdym filmie spotyka się całą Trójcę Świętą, która jest tak sympatyczna! Postaci, ich zachowania i intencje są moim zdaniem interesujące. Szczególnie Tata i jego rady. Pomaga to Mackowi, a zmiana, która zachodzi w nim dzięki Tacie jest po prostu cudowna. 
Bardzo mi się podoba jak w filmie jest pokazany proces przechodzenia żałoby oraz wybaczania innym. Jest zrobione w piękny sposób, ale moim zdaniem, jeśli chodzi o wcielenie tego w życie, może być to bardzo trudne, ale nie niewykonalne!

Komentarze

  1. Na początku w ogóle ten film mnie nie interesował, ale w sumie dużo jest pozytywnych opinii na jego temat więc pewnie kiedyś i obejrzę i przeczytam książkę.
    Pozdrawiam :)
    http://life-ishappiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie ta wycieczka, to pewnie też bym się nie zainteresowała.

      Usuń
  2. Moja koleżanka mówiła mi coś o tym filmie i chyba powstał on na podstawie książki. Na pewno mam go w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę zarówno na książkę, jak i film. Mam nadzieję, że niebawem znajdę odpowiednią ilość czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby pogoda dopisała! :)
    Fabuła jest dość ciekawa jak dla mnie :)

    MÓJ BLOG
    KONKURS

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam pójść na to do kina, ale mi się nie udało /: MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Podoba Ci się post? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej? Zaobserwuj!
Bardzo dziękuję!