Czas na zmiany!

Hej!
Od dłuższego czasu czułam potrzebę zmiany. Jakiejkolwiek. Myślałam nad zmianą fryzury, bloga (łącznie z adresem) albo chociaż ustawienia mebli.

To zacznę od końca, co i dlaczego wypaliło lub nie.

Przemeblowanie pokoju - odpada. Mam duży skos w pokoju i mogę za bardzo "manewrować" meblami.
Zmiana bloga - wygląd jest dla mnie już bardzo dobry. Pewnie jeszcze coś mi się odmieni, ale jest już jak trzeba. Nowego bloga po prostu nie chciałam.
Fryzura - najpierw nie miałam pomysłu. Kusiło mnie obciąć grzywkę na prosto, ale miałam wątpliwości. Raz chciałam, raz nie. Bałam się, że będę wyglądać jak Grumpy Cat. xD I tak miałam w planach obciąć włosy, więc w przypływie szaleństwa obcięłam grzywkę na prosto!  Moim zdaniem jest super! :D Mimo że żyje ona swoim życiem i się faluje, to ją polubiłam!

LBA!

Hej!

Uh... Ostatnio nie wiem jak to robię, ale posty pojawiają się raz tygodniu. Muszę to jakoś zmienić!
 
Na moim blogu LBA pojawia się już po raz trzeci. Nie mam zamiaru edytować już tamtych, bo były dawno i byłoby już za długie.
Tym razem nominaowała mnie Some sty z bloga S o m e s t y , SłodkiejObsesji z bloga AniaBloguje oraz Marty Smoczewskiej z bloga Panda Blog. Za nominację serdecznie dziękuję. :D


Czym jest LBA? 


Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób i zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który nominował Ciebie"

"Złodziej pioruna"

Cześć!

Pisze do Was na ogromnym kacu książki, nie wiedząc co mam zrobić z życiem i jak mi to wyjdzie
Skończyłam całą serię "Percy Jakscon i Bogowie Olimpijscy" w poniedziałek rano i od tego czasu próbuję się coś napisać i się nie popłakać, bo nie prędko znowu spotkam się tymi Percym, Annabeth, Groverem i innymi. Tak, są jeszcze "Olimpijscy Herosi", ale jakoś do tego mnie tak nie ciągnie. 
Przechodzę już do recenzji, choć powinnam zrecenzować przed tymi książkami jeszcze 6 innych, ale jednak "Złodziej pioruna" będzie pierwszy. 
Książkę kupiłam razem z resztą z tej serii, o czym pisałam tu

Tytuł: Złodziej pioruna
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo:  Galeria Książki
Liczna stron: 358
Okładka: Miękka

Niebo, noc i gwiazdy

Cześć!
Nigdy nie pomyślałam, ile szczęścia może mi dać skakanie na trampolinie po godzinie 22, a potem leżenie na niej i wpatrywanie się w gwiazdy. W tej chwili pisze do Was najszczęśliwszy człowiek na tym świecie (nie kłóćmy się oto, okej?), przynajmniej w moim uczuciu. 
W te wakacje takie czyste szczęście poczułam chyba po raz pierwszy. Oczywiście, wakacje, jak już pisałam zaczęłam pozytywnie, ale to teraz, to co innego. W sumie to miałam prawo, ale nieważne czemu.