Hej!
W tym miesiącu jest już lepiej. Mam więcej czasu dla
siebie, ale dalej to nie jest to, czego bym chciała.
Przez przerwę wielkanocną wolałam się skupić na szkole. Miałam trochę
zaległości do nadrobienia, kilka kartkówek i sprawdzianów oraz pracę na
konkurs, ale już ze wszystkim się uporałam i jestem na bieżąco. Nie ma to jak wziąć
się do nauki w kwietniu! Zdecydowanie nie polecam tego, jak się uczyć to cały czasy, choćby wkładając w to minimalny wysiłek.
Fot. Gabi (klik) |