Hejo!
Rozpoczęcie tego wpisu sprawia mi mały problem, mam tyle pomysłów o czym bym chciała napisać, ale jednocześnie pierwszy raz od dłuższego czasu nie pisałam przez dwa tygodnie. To nie tragedia, żeby nie było, ale warto napisać, co u się u mnie działo i być może podzielę się oczekiwaniami względem września, bo fajnie by było w końcu odpocząć.
Dostałam się na studia. Znowu. Za niedługo będzie wpis o zmianie studiów czy uczelni. Ogólnie z tą zmianą związał mi się nie mały stres, mimo że logika podpowiadała mi, że się dostanę. W skrócie dostałam się, byłam 8 na liście! <3 Papiery wysłane, nawet przez nich odebrane. 100% spokoju. Od października zaczynam od nowa.
Miałam dwa pierwsze razy - pierwsze kajaki i sushi. Pierwsze przerażało mnie przez jakieś trzy godziny, a później było spoko. Fajna zabawa, tylko 5 godzin to było nieco za dużo. Drugie mi posmakowało. Jest serio dobre.
Plany na wrzesień?
Dużo czytania - "Zapomniana Księga" Pauliny Hendel, Saga "Zmierzch" do końca, "Trylogia Snów" Kerstin Gier... Pewne plany są. Książki, na które mam ochotę od dłuższego czasu. Jedynie "Zmierzch" zaczęłam. Fajnie by było przeczytać więcej niż 10 książek w miesiącu. Oprócz tego trochę się pouczę, przypomnę sobie pewne tematy z biologii, ponieważ będą mi potrzebne w tym semestrze.
Hej!
Dzisiaj raczej luźny post. Dawno nie robiłam postów z serii W obiektywie, gdzie pokazuję moje zdjęcia. Ostatnio było to w lutym, gdzie dodawałam zdjęcie z sesji z Gabi i moim chłopakiem. W skrócie - było to dawno. Tym razem wybrałam zdjęcia książkowe, które głównie robię na moje drugie konto na Instagramie (mówię drugie, a spędzam tam więcej czasu, okej...).
Ze zdjęciami w moim ulubionych polach mi nie wyszło, deszcz mnie wyprzedził. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu mi się uda. Może gdzieś złapię bez?
Powyższe zdjęcie i zdjęcie poniżej zostało obrobione przy użyciu presetu stworzonego przez Anitę @cooosurę.